Tym, co najbardziej dziś wpływa na rozwój CSR, czyli odpowiedzialnego, zrównoważonego podejścia do prowadzenia biznesu, jest konieczność dostosowania się do unijnych wymogów, w tym do obowiązku raportowania danych pozafinansowych. Tak uważa najwięcej, bo 53 proc. uczestników tegorocznej 7. edycji barometru Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej, „CSR w praktyce”, które objęło 113 różnej wielkości firm (nieco ponad połowę stanowiły spółki z francuskim kapitałem). „Rzeczpospolita” opisuje je jako pierwsza.
Opinii podkreślających znaczenie regulacji było w tym roku o 10 pkt. proc. więcej niż w minionym roku i ponad dwukrotnie więcej niż w 2019 r., gdy dużo większy wpływ na rozwój CSR w Polsce przypisywano oczekiwaniom ze strony pracowników i kontrahentów, oraz dobrym praktykom innych firm.
Przymiarka do raportowania
Tej zmianie opinii firm trudno się dziwić, po tym jak w ostatnich latach weszły w życie unijne przepisy dotyczące wymagań wobec instytucji finansowych, regulacje dotyczące opisywania działalności zrównoważonej środowiskowo (taksonomia) i pełną parą idą przygotowania do nowej dyrektywy, które rozszerzy obowiązek raportowania niefinansowego na dużo ponad 10-krotnie większą grupę firm.
Czytaj więcej
Odpowiednia reprezentacja kobiet, ale też osób określonego pochodzenia etnicznego czy prowadzących różny styl życia, we władzach firm, sprzyja osiąganiu lepszych wyników – mówi Marta Pilczuk, dyrektor zarządzająca Kraft Heinz Polska.
- Mimo, że niespełna połowa firm prowadzi w tym momencie raportowanie swoich działań, to jednak coraz więcej (20 proc.) przymierza się do tego kroku – zwraca uwagę Mariusz Kielich, kierownik ds. Komunikacji Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej.