#RZECZoBIZNESIE: Wojciech Kruk: Sprzedajemy emocje

Sprzedajemy produkty, które dla finalnego odbiorcy wiążą się z bardzo dużym ładunkiem emocjonalnym. Najważniejsze jest więc budowanie więzi z klientem - mówi Wojciech Kruk, prezes firmy jubilerskiej Ania Kruk.

Aktualizacja: 26.08.2016 14:37 Publikacja: 26.08.2016 13:43

#RZECZoBIZNESIE: Wojciech Kruk: Sprzedajemy emocje

Foto: Rzeczpospolita

Jak śpiewała w popularnej piosence Marilyn Monroe, diamenty są najlepszym przyjacielem kobiety. Jak dużą wagę przywiązują Polki do biżuterii i jakie trendy obserwujemy obecnie na rynku jubilerski? O tej specyficznej branży opowiada Wojciech Kruk junior, który 4 lata temu wraz z siostrą postanowił połączyć bogatą tradycję rodzinną budowaną wokół marki W. Kruk ze świeżym spojrzeniem młodego pokolenia. Tak powstała firma Ania Kruk.

- Z jednej strony mamy już doświadczenie pięciu pokoleń, więc nie zaczynamy wszystkiego od nowa, bo wielu rzeczy nauczyliśmy się przy rodzinnym stole czy z rozmów przy kawie. Z drugiej zaś, z siostrą rozpoczęliśmy zupełnie nowy projekt pod względem koncepcji, podejścia do klienta czy asortymentu – mówi Wojciech Kruk.

Butiki oferują zatem nową jakość produktów – to przede wszystkim delikatna biżuteria codziennego użytku. Marka czerpie jednak z rodzinnej tradycji i renomy. – Mamy ten nasz dorobek, który nas uwiarygadnia w oczach klientów, jak i pomaga nam przy relacjach branżowych z dostawcami i kontrahentami – podkreśla.

Wojciech Kruk opowiada również, jak powstał pomysł na użycie imienia siostry w nazwie marki. - Ania Kruk to autentyczna osoba, która za tym stoi. To projektantka, dyrektor kreatywna, która odpowiada za całą naszą koncepcję wizualną. Z drugiej strony to młoda, fajna dziewczyna, niezmanierowana i niezepsuta – mówi.

W chwili obecnej firma ma już 10 butików w galeriach handlowych w całej Polsce oraz jeden w Katarze, który okazał się wielkim sukcesem. W najbliższym czasie spółka planuje rozszerzyć swoją działalność na Bliskim Wschodzie. – Rok temu w Katarze otworzyliśmy mały butik, który był dla nas pewnym eksperymentem. Sami jesteśmy zaskoczeni, jaką cieszy się popularnością. Klienci przyjeżdżają z całego miasta, żeby kupić tam naszą biżuterię – mówi Kruk.

Jak radzi sobie branża jubilerska w Polsce? Czy to rentowny biznes?

- To, że produkt jednostkowy może się wydawać taki drogi, nie znaczy, że on jest tak rentowny. Same koszty zatowarowania punktu detalicznego czy przygotowania ekspozycji, mebli, są dużo większe niż w innych branżach, które sprzedają tańsze produkty i nie wymagają takiej staranności – podkreśla.

Konkurencja na rynku również jest bardzo duża, co stwarza znaczne bariery wejścia dla nowych firm. W Polsce największymi graczami działającymi w branży jubilerskiej są Apart, W. Kruk i Yes. Jak zaznacza Wojciech Kruk, kluczem do sukcesu jest tu przede wszystkim budowanie więzi z klientem i pozytywnych emocji, jakie towarzyszą zakupowi.

- Sprzedajemy produkty, które nie są produktami pierwszej potrzeby, tylko dla finalnego odbiorcy wiążą się w bardzo dużym ładunkiem emocjonalnym. Trzeba więc być wrażliwym na relacje z klientem oraz obsługę posprzedażową, czyli na tę formę budowania więzi – mówi.

Jakie są obecnie trendy na rynku?

- Biżuteria coraz bardziej staje się modą, a coraz mniej z tą klasyczną biżuterią zaręczynową czy ślubną. Trendy w biżuterii są więc teraz w dużej mierze powiązane z tym, co jest modne w odzieży i akcesoriach – mówi Wojciech Kruk.

- Bursztyn na przykład jest naszym skarbem narodowym i zawsze będzie dla nas istotny, natomiast Polki niekoniecznie chcą go nosić na co dzień. Jest on raczej kamieniem, który kupujemy na prezent, a przede wszystkim kupują go u nas turyści – dodaje.

Jak śpiewała w popularnej piosence Marilyn Monroe, diamenty są najlepszym przyjacielem kobiety. Jak dużą wagę przywiązują Polki do biżuterii i jakie trendy obserwujemy obecnie na rynku jubilerski? O tej specyficznej branży opowiada Wojciech Kruk junior, który 4 lata temu wraz z siostrą postanowił połączyć bogatą tradycję rodzinną budowaną wokół marki W. Kruk ze świeżym spojrzeniem młodego pokolenia. Tak powstała firma Ania Kruk.

- Z jednej strony mamy już doświadczenie pięciu pokoleń, więc nie zaczynamy wszystkiego od nowa, bo wielu rzeczy nauczyliśmy się przy rodzinnym stole czy z rozmów przy kawie. Z drugiej zaś, z siostrą rozpoczęliśmy zupełnie nowy projekt pod względem koncepcji, podejścia do klienta czy asortymentu – mówi Wojciech Kruk.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy
Biznes
Rosja kupiła już zachodnie części do samolotów bojowych za pół miliarda dolarów
Biznes
Pasjonaci marketingu internetowego po raz 22 spotkają się w Krakowie
Biznes
Legendarny szwajcarski nóż ma się zmienić. „Słuchamy naszych konsumentów”
Biznes
Węgrzy chcą przejąć litewskie nawozy. W tle oligarchowie, Gazprom i Orban