Reklama

Galaxy Note 7 wyrwał dziurę w wynikach finansowych Samsunga

Wstrzymanie produkcji eksplodującego modelu Galaxy Note 7 ma pozbawić koreańską firmę w III kwartale aż jednej trzeciej zysku.

Aktualizacja: 13.10.2016 00:33 Publikacja: 12.10.2016 18:03

Galaxy Note 7 wyrwał dziurę w wynikach finansowych Samsunga

Foto: Bloomberg

Elegancki, wodoszczelny, z wmontowanym skanerem na tęczówkę – tak o najnowszym dziecku technologicznego giganta mówiono na jego premierze, nieco ponad dwa miesiące temu. Kłopoty biznesowego cacka rozpoczęły się niecały tydzień po wprowadzeniu na rynki. Jeden z koreańskich użytkowników doniósł, że telefon stanął w płomieniach tuż po podłączeniu go do ładowarki.

Na początku września, w odpowiedzi na mnożące się incydenty tego typu, Samsung ogłosił wycofanie 2,5 mln egzemplarzy Galaxy Note 7 z rynku i zastąpienia ich nowymi. To jednak nie uratowało marki Note, a kolejna awaria smartfona, tym razem na pokładzie samolotu, odbiła się na świecie szerokim echem.

We wtorek Samsung ogłosił więc definitywny koniec produkcji Galaxy Note 7, a użytkownikom feralnego modelu polecił wyłączenie telefonów na czas wewnętrznego „śledztwa", mającego ustalić przyczynę wybuchów baterii. Giełda w Seulu zareagowała we wtorek na te rewelacje 8-proc. spadkiem wyceny akcji Samsunga.

Dzień po tym, jak Koreańczycy ogłosili oficjalny koniec modelu Note 7, największy producent smartfonów na świecie zrewidował również prognozę zysku na trzeci kwartał. Zamiast 7 miliardów dolarów ma zarobić 4,7 mld dol., a więc aż o jedną trzecią mniej. W reakcji na te doniesienia kurs akcji spadł w środę o dalsze 0,65 proc.

W trakcie całego cyklu życia produktu koreańska firma planowała sprzedać 19 mln egzemplarzy Note 7, a wartość przychodów z tego tytułu szacowana była na 17 miliardów dolarów. Będzie to więc jedna z najbardziej kosztownych operacji wycofania produktu z obrotu na rynku technologicznym.

Reklama
Reklama

To dla Samsunga cios bolesny, ale nie śmiertelny. Spółka w samych aktywach płynnych ma ulokowane 69 miliardów dolarów.

Prawdziwym problemem może być jednak nadszarpnięta reputacja firmy, która broni pozycji lidera na rynku urządzeń mobilnych. Według danych firmy badawczej IDC, największym konkurentem dla Samsunga w segmencie telefonów premium nie jest obecnie numer dwa branży, czyli sprzedający iPhone'y Apple, ale chiński Huawei. Jego udział w rynku wzrósł o 1,7 pkt. proc. względem III kwartału 2015 r. Połowa wszystkich sprzedanych telefonów Huawei trafiła zaś do tej grupy docelowej, do których miało trafić Galaxy Note 7.

Samsung wydał również oficjalne oświadczenie w sprawie zwrotów i wymian feralnych telefonów. Do końca grudnia tego roku użytkownicy Galaxy Note 7 mogą go wymienić na inny model lub otrzymać całkowity zwrot pieniędzy.

Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Biznes
UE przedłuży życie samochodów spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama