Meblarze rugowani z Paryża

Francuzi myślą o wprowadzeniu wyśrubowanych norm ekologicznych. To może zaszkodzić naszym producentom. 6 proc. eksportu polskich mebli trafia bowiem nad Sekwanę.

Aktualizacja: 13.01.2017 07:04 Publikacja: 12.01.2017 20:28

Nowe przepisy dotyczyć mają zawartości formaldehydu stosowanego przy produkcji płyt drewnopochodnych. Od 2019 r. zamiast norm E1 czy E0,5 miałyby obowiązywać dużo bardziej restrykcyjne wymogi.

Francja to czwarty największy odbiorca mebli z Polski. Nasi meblarze podejrzewają, że chodzi o zablokowanie importu mebli, w tym również polskich, nad Sekwanę. Są zdania, że francuska regulacja i tak zostanie odrzucona przez Komisję Europejską, jednak zanim to nastąpi, miną dwa–trzy lata. A w tym czasie zyskają producenci z Francji.

Pozostało 89% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Biznes
Jest nowa szefowa PARP. "Agencja trafia w najlepsze ręce"
Biznes
USA chcą złagodzenia ograniczeń dotyczących marihuany
Biznes
Wielka Brytania wreszcie ma pierwszego „muzycznego miliardera"
Biznes
Lada dzień do Poczty Polskiej wpłynie wielki przelew. Uratuje molocha?
Biznes
Warto mieć zielone miasto