Reklama

Kina zaczęły podnosić ceny. Uda się znów przyciągnąc widzów?

Duży ekran przyciągnął w minionym roku mniej niż połowę widowni z 2019 r. Wyniki branży poprawiają się, ale nie pomogą jej ceny prądu i roszczenia stowarzyszeń twórców.

Aktualizacja: 11.01.2022 21:28 Publikacja: 11.01.2022 21:00

Kina zaczęły podnosić ceny. Uda się znów przyciągnąc widzów?

Foto: Adobe Stock

2021 r. był dla kin lepszy niż pierwszy rok pandemii. 2022 r. zaczęły od podniesienia cen. Na razie – nieznacznie. Oddala się, ryzykowna dla branży, decyzja na temat stawek w rozliczeniach z artystami.

Boxoffice.pl podsumował ostatecznie 2021 r. w polskich kinach. Według danych agregowanych przez tę firmę w minionym roku (nie całkiem pokrywa się on z rokiem kalendarzowym) kina sprzedały 21,9 mln biletów za 402,4 mln zł. To odpowiednio o 28 i 29 proc. więcej niż w pierwszym roku pandemii, obłożonym zakazami prowadzenia działalności w standardowym trybie. Ale nadal dużo mniej niż w 2019 r., rekordowym dla branży.

Dane boxoffice.pl nie obejmują jednak widowni filmów dystrybuowanych przez UIP, więc w rzeczywistości dane z minionych dwóch lat były wyższe. O ile? Według rynkowych komentarzy w 2021 r. – o 6,5 mln biletów. Razem daje to 28,4 mln wejściówek (za około 520 mln zł), wobec prawie 62 mln w 2019 r.

Choć kina stopniowo odrabiają straty, Tomasz Jagiełło, szef Heliosa (Grupa Agory), nie chce prognozować, jak może wyglądać 2022 r. Według niego trudno jest przewidzieć wyniki frekwencyjne w tak niepewnych i zmiennych okolicznościach, jakie niesie ze sobą pandemia. – Jeśli jednak nie zmienią się warunki funkcjonowania kin, to druga połowa tego roku powinna przynieść wyniki zbliżone do tych z analogicznego okresu 2019 r., czyli sprzed pandemii – mówi szef Heliosa.

– 2022 r. zaczął się dla nas bardzo dobrze. Film, którego jesteśmy dystrybutorem – „Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4" – po weekendzie otwarcia miał ponad 290 tys. widzów – dodaje.

Reklama
Reklama

Sieci kin pomagają wynikom, podnosząc nieznacznie ceny. Pod koniec ub.r. zrobiło to Cinema City. Jak mówi Katarzyna Opertowska z Cinema City, wszystkie wejściówki podrożały o 0,5 zł. Helios zastosował inne podejście. – Ceny biletów oferowanych w przedsprzedaży pozostawiliśmy bez zmian. Natomiast w miniony piątek o 1 zł podnieśliśmy ceny biletów sprzedawanych w dniu projekcji filmu – mówi Jagiełło. Jak twierdzi, powód podwyżek to skokowo rosnące koszty prowadzenia działalności. Chodzi głównie o ceny prądu i płace.

Kina ogółem mogą też więcej zapłacić na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi (OZZPA). Decyzję ma tu podjąć minister kultury. Do niedawna rozstrzygnięcia oczekiwano w styczniu. Teraz mówi się o marcu. Na razie rozliczenia odbywają się na podstawie bilateralnych umów.

W listopadzie 2020 r. Komisja Praw Autorskich odrzuciła trzy wnioski pięciu OZZPA o przyjęcie stawek rozliczeniowych. Argumentowała, że organizacje powinny były złożyć jeden wspólny wniosek. Nie wypowiedziała się na temat samych stawek. Przedstawiciele kin (dużych i małych) w rozmowach z nami podkreślają, że akceptacja oczekiwań OZZPA oznaczać będzie dla nich wzrost kosztów powyżej średniej w UE (do 4,1 proc. przychodów z biletów bez VAT).

Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama