W wywiadzie dla serwisu IGN, Marcellino Sauceda, prezes Ward B, oświadczył, że ich firma została oszukana przez Kałasznikowa. Rosyjski koncern miał się skontaktować z Ward B poprzez jednego ze swoich pracowników, Maksyma Kuzina. Kałasznikow chciał stworzyć prawdziwą wersję jednej z broni zaprojektowanych dla nadchodzącej gry studia. W zamian za prawa do designu, Ward B miało zostać oficjalne uznane ze współtwórcę strzelby, a także otrzymać trzy kopie broni. Miało to być szansą na reklamę nadchodzącej gry małego studia. Jak twierdzi prezes firmy, została zawarta nieformalna, werbalna umowa, po której kontakt z Kuzinem się urwał.
Ward B uznało, że Kałasznikow zdecydował się nie kontynuować współpracy. Jednak, pół roku później, rosyjski koncern ogłosił nową strzelbę, MP-155 Ultima. Wg twórców gry, broń jest bardzo podobna do ich projektu strzelby EPM28 Mastodon z nadchodzącej gry Oceanic.
Czytaj więcej
Na profilach Burger Kinga w mediach społecznościowych pojawiła się zachęta, by w weekend kupić frytki w McDonald’s.
Kałasznikow twierdzi, że projekt MP-155 Ultima jest własny oraz że oskarżenia są bezpodstawne. Powołuję się na wystawiony w Rosji patent na strzelbę i Rosyjski Związek Projektantów, który zaświadczył o oryginalności broni.
Jednak, wiele przemawia na niekorzyść Kałasznikowa. Maksym Kuzin przyznał się do prowadzenia rozmów z Ward B. Podkreślił przy tym, że miały „nieformalny” i „wstępny” charakter. Ward B posiada także zapiski rozmów, które Kuzin miał prowadzić z artystą odpowiedzialnym za projekt broni. Chciał wykupić prawa do broni bezpośrednio od artysty, by uniknąć problemów prawnych. Rosyjski koncern opublikował także post na Facebooku, w którym stwierdza, że design strzelby jest inspirowany stylistyką z gier komputerowych.