Kolejny sposób rządu na prywatyzację polskiej kolei

Nowa rządowa strategia a dla kolei do 2015 roku przewiduje możliwość sprzedaży pakietów większościowych spółek z grupy PKP

Aktualizacja: 20.01.2010 19:45 Publikacja: 20.01.2010 19:09

Kolejny sposób rządu na prywatyzację polskiej kolei

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Zgodnie z dokumentem pierwsze w ręce prywatnych inwestorów ma trafić PKP Intercity. — W pierwszej kolejności sprzedamy mały pakiet akcji, by pozyskać środki na inwestycje, zobaczyć jak zareaguje rynek — mówi Juliusz Engelhardt, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej. Kolejne udziały zostaną skierowane na rynek w latach 2013 — 2015. PKP Cargo ma zacząć zmieniać właściciela w roku 2011. wypuszczenia na rynek kolejnej transzy planowane jest na lata 2014 — 2015. na przyszły rok planowane jest również upublicznienie m.in.

Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury czy PKP Energetyki. W nowej strategii kolejowej nie ma zapisu przewidującego, że w rękach skarbu państwa pozostanie większościowy pakiet akcji spółek a grupy PKP. — Nie chcemy wiązać sobie rąk. To ile udziałów zostanie sprzedane będzie zależeć od aktualnej sytuacji spółek i rynku — mówi minister Engelhardt. Prywatyzacja ma się odbywać przez sprzedaż i podniesienie kapitału.

Nie jest przesądzone, że sprzedaż pierwszych pakietów udziałów prywatyzowanych spółek odbędzie się przez giełdę. — Do każdej z nich może wejść inwestor finansowy, który zapewni pierwsze pieniądze na rozwój i podniesie jej atrakcyjność w oczach następnych kupców. Być może skorzystają z przygotowywanego programu Agencji Rozwoju Przemysłu, czyli otrzymają pożyczki na rozwój w zamian za obligacje zamienne na akcje — wyjaśnia minister.

Nie wszystkie spółki trafią na giełdę. Niektóre są za to zbyt małe. Na warszawskim parkiecie notowane mają być PKP Intercity, PKP Cargo, PKP Energetyka. — I ewentualnie Polskie Koleje Linowe, która ma bardzo dobry standing finansowy — mówi Engelhardt.

Jedyną spółka, która w 100 proc. pozostanie własnością Skarbu Państwa będzie PKP Polskie Linie Kolejowe, odpowiedzialna za budowę i utrzymanie torów. Obecnie 70 proc. akcji posiada minister skarbu, reszta jest własnością PKP SA — spółki matki kolejowej grupy. Do 2015 roku cały pakiet ma przejść odpłatnie w ręce skarbu państwa — to jeden ze sposobów na oddłużenie PKP SA.

Na spłatę długów, które obecnie wynoszą 6,5 mld zł mają też zostać przeznaczone pieniądze z prywatyzacji i sprzedaży majątku spółki, w tym nieruchomości. Mają one w ciągu najbliższych sześć lat przynieść 3 mld 895 mln zł. W tym roku wpływy z tego tytułu szacowane są na ok. 410 mln zł.

W tym roku PKP SA chce spłacić w sumie 1,03 mld zł ze swoich długów, w 2011 roku — kolejne 1,8 mld zł.

Po spłacie zobowiązań spółkę PKP SA czeka rewolucja. — Może zostać przekształcona w agencję, która będzie zarządzać kolejowym mieniem Skarbu Państwa, na wzór Agenci Mienia Wojskowego — wyjaśnia minister Engelhardt.

„Program działań dla rozwoju transportu kolejowego do 2015 roku” przygotowany przez resort infrastruktury trafił obecnie do konsultacji międzyresortowych. Najtrudniejsze mogą być ustalenia z resortem finansów dotyczące zasad oddłużenia i kwot przewidzianych do spłaty w poszczególnych latach. Agnieszka Stefańska

Zgodnie z dokumentem pierwsze w ręce prywatnych inwestorów ma trafić PKP Intercity. — W pierwszej kolejności sprzedamy mały pakiet akcji, by pozyskać środki na inwestycje, zobaczyć jak zareaguje rynek — mówi Juliusz Engelhardt, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej. Kolejne udziały zostaną skierowane na rynek w latach 2013 — 2015. PKP Cargo ma zacząć zmieniać właściciela w roku 2011. wypuszczenia na rynek kolejnej transzy planowane jest na lata 2014 — 2015. na przyszły rok planowane jest również upublicznienie m.in.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Biznes
W branży drzewnej ubywa drewna, przybywa długów. Oto główny powód
Biznes
InPost Rafała Brzoski nastawił celownik. Będą kolejne akwizycje?
Biznes
Polska firma chce dostarczać e-doręczenia w całej Europie. Zawarła ważny sojusz
Materiał Promocyjny
Karta kredytowa to wygodny sposób na sfinansowanie niespodziewanych wydatków