Shell porzucił ukraińskie łupki

Decyzja o wycofaniu się firmy ze złóż gazu na Ukrainie zbiegła się ze wzrostem jej zaangażowania w Rosji.

Publikacja: 13.09.2015 21:00

Shell porzucił ukraińskie łupki

Foto: Bloomberg

Holendersko-brytyjski koncern ogłosił, że przekaże wszystkie dotychczas wykonane prace, projekty i opracowania państwowej spółce akcyjnej Niedra Ukraina (90 proc. jej akcji ma państwo). „Shell wydał znaczne sumy na prace przy tych projektach. Zostały zakupione specjalistyczne urządzenia. Niestety, w czerwcu Shell poinformował nas i państwo, że opuszcza ten projekt. Obecnie pozostali w nim dwaj uczestnicy: Skarb Państwa i firma Niedraz Ukraina" – agencja Unian cytuje Jarosława Klimowicza prezesa Niedry Ukraina.

Umowa między Shellem a firmą Niedra Juzowska (spółka zależna Niedry Ukraina) została podpisana w styczniu 2013 r. Zakładała rozdzielenie produkcji od wydobycia gazu łupkowego na złożu Juzowskim leżącym w obwodach chabarowskim i donieckim.

Najnowsza decyzja Shella zbiegła się ze wzrostem zaangażowania jego w Rosji. W czerwcu firma zadeklarowała, że chce być partnerem Gazpromu przy budowie zakładów LNG pod St. Petersburgiem. W sierpniu koncern podał, że jest zainteresowany wymianą aktywów z Gazpromem. W zamian za swoje udziały w którymś z zagranicznych projektów, chce dostać udział w projekcie Sachalin-3. Bez zachodniej technologii Rosjanie nie mają szans na inwestycje surowcowe.

Pomimo wycofania się Shella, Kijów nie rezygnuje z prac na swoich złożach łupkowych, bo są perspektywiczne. Pojawili się już zainteresowani inwestorzy. – Pracujemy nad znalezieniem nowych udziałowców. Wysłaliśmy zapytania do liderów branży łupkowej. Rozmawiamy już z Chinami, Indiami. Zainteresowanie wyraziły też firmy z Kanady – wylicza Klimowicz.

W styczniu włoski Eni zapowiedział uruchomienie wydobycia gazu łupkowego w tym roku. Włosi pracują na złożu w obwodzie lwowskim.

Gaz z pokładów łupkowych to ogromna nadzieja Ukrainy na gazową samowystarczalność. Na początku działań wojennych w obwodzie donieckim pojawiły się głosy, że jest to tak naprawdę wojna o wielkie złoże gazu łupkowego. Złoże Juzowskie leży w obwodach donieckim i charkowskim, a jego zasoby szacowane są na 1–2 bln m sześc. gazu.

Według amerykańskich ocen, całe łupkowe zasoby Ukrainy to ok. 11 bln m sześc., czyli dwa razy tyle co polskie. Przy popycie na poziomie 50–60 mld m sześc. gazu rocznie, wystarczyłoby to Ukraińcom na 200 lat. Na razie potwierdzone jest 3 bln m sześc. Warunkiem powodzenia są zasobne portfele inwestorów, bo wiercenie jednego otworu to koszt 6–8 mln dol. Na dodatek poszukiwaniom gazu w łupkach nie sprzyjają wyjątkowo niskie ceny ropy, które ograniczyły zyski tej branży nawet w USA.

Holendersko-brytyjski koncern ogłosił, że przekaże wszystkie dotychczas wykonane prace, projekty i opracowania państwowej spółce akcyjnej Niedra Ukraina (90 proc. jej akcji ma państwo). „Shell wydał znaczne sumy na prace przy tych projektach. Zostały zakupione specjalistyczne urządzenia. Niestety, w czerwcu Shell poinformował nas i państwo, że opuszcza ten projekt. Obecnie pozostali w nim dwaj uczestnicy: Skarb Państwa i firma Niedraz Ukraina" – agencja Unian cytuje Jarosława Klimowicza prezesa Niedry Ukraina.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
Skarbówka ściągnęła z TVN wysoką karę KRRiT za reporaż o Karolu Wojtyle
Biznes
Sieci 5G w Polsce zrównały zasięg
Biznes
System kaucyjny zbudują sprytni, a nie duzi, gracze
Biznes
Praktycznie o przyszłości otwartego oprogramowania. Konferencja Open Source Day 2024 już 18 kwietnia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes
Są unijne kary za łamanie sankcji wobec Rosji. Więzienie i ogromne grzywny