Reklama
Rozwiń

Spadła produkcja polskiej wieprzowiny

Polska wieprzowina przestaje być konkurencyjna cenowo w Europie. W efekcie jej produkcja załamała się

Publikacja: 06.06.2008 05:34

Po ostatniej świńskiej górce produkcja wieprzowiny dramatycznie się zmniejszyła. Od roku Polska sprowadza z zagranicy więcej wieprzowiny, niż eksportuje. – Rolnicy nie odbudują hodowli przynajmniej przez najbliższe trzy lata. Sytuacja jest katastrofalna – ocenia Jan Biegniewski, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej (Polsus).

Dotychczas na rynku po spadkach hodowli następował jej wzrost uzależniony od tego, jak poprzedni cykl wpłynął na ceny. W czasie świńskiej górki ceny wieprzowiny spadały, ale potem znowu szły w górę. Zwykle cykl powtarzał się co półtora roku.

Według GUS w marcu pogłowie trzody wynosiło 15,7 mln sztuk i było o 13 proc. niższe niż przed rokiem.

– Tak dużego spadku pogłowia nie było od 1983 r. Wtedy głębokie załamanie spowodował nieurodzaj i restrykcje Reagana. Nie mieliśmy pasz. Teraz sytuacja jest inna, bo hodowla jest po prostu nieopłacalna – ocenia prof. Jan Małkowski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Rolnicy przede wszystkim likwidowali stada loch prośnych i na chów – w ciągu ostatniego roku ich liczba spadła o jedną piątą. Tak głębokie zmniejszenie stada macior świadczy o podjęciu działań w kierunku likwidacji chowu trzody – podsumowuje GUS. Zdaniem prof. Małkowskiego z rynku wypadło nawet 150 tys. gospodarstw na pół miliona hodujących świnie.

150 tys. gospodarstw w ciągu ubiegłego i tego roku zrezygnuje z produkcji trzody

Drobni rolnicy nie chcą powracać do hodowli trzody, bo wysokie ceny zbóż sprawiają, że produkcja mięsa staje się nieopłacalna. Przekonali się o tym w ciągu ostatniego roku, kiedy do każdej świni dokładali 80 – 100 zł. Polskie gospodarstwa są znacznie słabsze finansowo od zachodnich konkurentów, dlatego wiele z nich nie wróci na rynek. Ich miejsce zajmą producenci z Danii, Holandii i Niemiec. – Zaczynamy wchodzić w etap gospodarstw wyspecjalizowanych. Nie obawiałbym się o kondycję dużych producentów, ale o przysłowiowego Kowalskiego – podsumowuje Jerzy Marchlewski, rzecznik Sokołowa.

Zdaniem Jana Biegniewskiego na polskim rynku wieprzowiny będą dominowali trzej producenci: Animex, Sokołów i PKM Duda. Kryzys na rynku wieprzowiny odbije się na cenach mięsa. Do końca roku szynka może podrożeć nawet o 30 proc.

Po ostatniej świńskiej górce produkcja wieprzowiny dramatycznie się zmniejszyła. Od roku Polska sprowadza z zagranicy więcej wieprzowiny, niż eksportuje. – Rolnicy nie odbudują hodowli przynajmniej przez najbliższe trzy lata. Sytuacja jest katastrofalna – ocenia Jan Biegniewski, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej (Polsus).

Dotychczas na rynku po spadkach hodowli następował jej wzrost uzależniony od tego, jak poprzedni cykl wpłynął na ceny. W czasie świńskiej górki ceny wieprzowiny spadały, ale potem znowu szły w górę. Zwykle cykl powtarzał się co półtora roku.

Biznes
Miliardy na światłowody w Polsce. Hurtowy operator skusił banki
Biznes
Słowacja i Węgry blokują sankcje, suwerenność cyfrowa UE i spadek cen mieszkań
Biznes
NATO wzmacnia swoją północ. Gdzie pojawią się kolejne wojska sojuszników?
Biznes
Rekordowa liczba odwiedzających Warszawę
Biznes
Nvidia znów najwięcej wartą spółką na świecie. Mimo zamknięcia rynku chińskiego