Lotniska wstrzymują inwestycje

Porty czekają na rozporządzenie dotyczące unijnych pieniędzy. Dokumenty utknęły w rządzie i w Brukseli. Bez nich nie można rozpocząć inwestycji dotowanych z UE

Publikacja: 23.08.2008 04:32

Na rozpoczęcie czekają prace warte kilkaset milionów złotych

Na rozpoczęcie czekają prace warte kilkaset milionów złotych

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Na rozpoczęcie czekają prace warte kilkaset milionów złotych. Roboty ruszą, gdy rozporządzenia wykonawcze do programów unijnych zostaną zaakceptowane przez Komisję Europejską. Dopiero po pomyślnej notyfikacji rząd i marszałkowie mogą podpisywać umowy o finansowanie, a porty lotnicze rozpoczynać inwestycje. Wcześniej jednak wnioski portów lotniczych będą musiały zostać sprawdzone pod względem formalnym – a to kolejne miesiące. Wbicie łopaty przed podpisaniem umowy o finansowanie może prowadzić do utraty środków unijnych.

Pierwsze inwestycje nie rozpoczną się więc wcześniej niż za pół roku, mimo że wiele z nich jest już na takim etapie zaawansowania, że prace mogłyby rozpocząć się wcześniej. – Mamy już pozwolenie na budowę Terminalu 3. Koszt inwestycji szacujemy na ok. 130 mln zł – mówi Elżbieta Gamus, dyrektor finansowy łódzkiego lotniska. – Możemy rozpocząć prace wcześniej, ale – jak wynika z projektu rozporządzenia wydanego przez resort rozwoju regionalnego – możemy występować o zwrot kosztów poniesionych dopiero po podpisaniu umowy z marszałkiem.

Władze krakowskiego lotniska do końca tego roku mają otrzymać pozwolenie na rozbudowę płyt postojowych i łącznika między drogą kołowania a płytami. Prace chcą zacząć na wiosnę, ich wartość to ok. 30 mln zł.Katowickie lotnisko chce w pierwszej kolejności za ok. 88 mln zł wybudować płyty postojowe.

– Na wiosnę chcemy zacząć prace o wartości 450 mln zł, w tym budowę terminalu pasażerskiego – mówi Tomasz Kloskowski, wiceprezes portu gdańskiego. Wszystkie inwestycje mają być współfinansowane z funduszy programu „Infrastruktura i środowisko”.

Rozporządzenie wydane przez ministra rozwoju regionalnego dotyczące funduszy rozdzielanych w ramach programów regionalnych znajduje się w Komisji Europejskiej. – Bruksela zażądała dodatkowych informacji, które doślemy do 31 sierpnia. Po tym terminie Komisja będzie miała dwa miesiące na analizę przesłanego dokumentu – wyjaśnia Aneta Styrnik z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Drugie brakujące rozporządzenie – ministra infrastruktury – nie zostało jeszcze zaakceptowane przez rząd. Miało się znaleźć na posiedzeniu Rady Ministrów w poprzedni wtorek. Dokument przewiduje zwrot wydatków poniesionych na inwestycje realizowane od początku 2007 roku. Jednak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma co do tego wątpliwości. – W opinii z lipca tego roku urząd wskazał, że Bruksela może nie zechcieć refinansować wydatków poniesionych przed podpisaniem umowy o finansowanie – mówi Cezary Orzech, rzecznik katowickiego lotniska.

Porty lotnicze wolą dmuchać na zimne – do stracenia mają ponad 700 mln euro z rządowego i z regionalnych programów.

Władze portów lotniczych zastanawiają się również, jaki los spotka już uzyskane pozwolenia na budowę. Do końca roku ma bowiem zacząć obowiązywać nowe prawo ochrony środowiska, które dostosuje nasze regulacje do wymogów unijnych. Zmiany przewidują m.in. wykonywanie dwóch analiz oddziaływania inwestycji na środowisko, a nie – jak do tej pory – jednej. Może się zdarzyć, że o pozwolenie na budowę lotniska będą musiały występować powtórnie.

o dotacje unijne w takiej wysokości mogą się ubiegać wszystkie polskie lotniska

Znaczna część inwestycji jest potrzebna portom lotniczym od zaraz, jednak w grę wchodzą zbyt duże pieniądze, aby podejmować zbędne ryzyko. Porty lotnicze znalazły się między młotem a kowadłem. Jeżeli rozpoczną inwestycje za wcześnie, mogą z przyczyn formalnych nie otrzymać unijnego wsparcia. Warto więc wstrzymać się z pracami do czasu wyjaśnienia wątpliwości, m.in. by nie narażać się na posądzenie o działanie na szkodę spółki. Jeżeli dokumenty wyjdą z KE, procedura powinna przyspieszyć. Porty mają już zapewne przygotowane wnioski. Wydaje mi się jednak, że pierwsze umowy o finansowanie nie będą podpisane wcześniej niż za pół roku.

Na rozpoczęcie czekają prace warte kilkaset milionów złotych. Roboty ruszą, gdy rozporządzenia wykonawcze do programów unijnych zostaną zaakceptowane przez Komisję Europejską. Dopiero po pomyślnej notyfikacji rząd i marszałkowie mogą podpisywać umowy o finansowanie, a porty lotnicze rozpoczynać inwestycje. Wcześniej jednak wnioski portów lotniczych będą musiały zostać sprawdzone pod względem formalnym – a to kolejne miesiące. Wbicie łopaty przed podpisaniem umowy o finansowanie może prowadzić do utraty środków unijnych.

Pozostało 87% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?