Mimo informacji o spowolnieniu gospodarczym, Polacy nie zamierzają na świętach oszczędzać. Jak wynika z sondażu Gfk Polonia, przeprowadzonego na zlecenie „Rz”, co piąty ankietowany wyda na organizację tegorocznych świąt Bożego Narodzenia więcej niż przed rokiem. Połowa planuje święta na takim samym poziomie jak rok temu.
Wydatki Polaków wzrosną znacząco – niemal 60 proc. gospodarstw domowych w Polsce na organizację świąt wyda 100 – 500 zł. W ubiegłym roku taki poziom zadeklarowało tylko 52 proc. ankietowanych. W porównaniu z ub.r. o 2 pkt procentowe (do 12 proc.) zwiększył się też odsetek osób deklarujących wydatki w przedziale 500-1 tys. zł. Najbardziej wzrosła liczba deklarujących wydanie ponad 1 tys. zł, jednak takie plany ma jedynie co 50. z nas. W sumie w związku ze świętami wydamy co najmniej 23 mld zł – dane obejmują wszystkie deklarowane przez konsumentów wydatki poniesione na ten cel.
Optymistyczne dane płyną też z innych badań – według przeprowadzonego przez TNS AISA na zlecenie GE Money Banku Polacy, Czesi, Łotysze, Rumuni, Rosjanie i Węgrzy na tegoroczne święta wydadzą 43 mld euro, 13,5 proc. więcej niż w ub. r.
Boże Narodzenie wciąż świętujemy w sposób bardzo tradycyjny. 72 proc. ankietowanych przez Gfk spędzi Wigilię w gronie domowników. Widać jednak już także zmiany związne choćby z emigracją milionów Polaków. Już 6 proc. ankietowanych deklaruje, że wyjedzie do rodziny lub znajomych w innym mieście lub kraju. Tylko co setna osoba nie obchodzi Wigilii.
Siła tradycji powoduje, że dobrych obrotów spodziewają się też same firmy. Dla wielu z nich święta to absolutnie kluczowy okres w roku. – W branżach, dla których święta są czasem żniw, nikt nie mówi o spowolnieniu. Wręcz przeciwnie – firmy spodziewają się obrotów znacznie lepszych niż w ub.r. Deklarują to nie tylko producenci żywności czy słodyczy, ale także firmy sprzedające odzież, kosmetyki, sprzęt elektroniczny oraz duże sieci handlowe. W sklepach nie widać żadnej recesji, Polacy nie mają najmniejszego zamiaru na świętach oszczędzać – mówi Krzysztof Badowski, dyrektor zarządzający Roland Berger.