Dzięki cenom sugerowanym żywności konsument wiedziałby, czy i o ile towar jest droższy niż, zdaniem producenta, powinien być.
– Porównując ceny detaliczne w różnych sklepach, mógłby wybrać produkt najtańszy – mówi „Rz” Zenon Bistram, prezes Pomorskiej Izby Rolniczej, autora propozycji, którą Krajowa Rada Izb Rolniczych przekazała do Ministerstwa Rolnictwa.
Obowiązek umieszczania cen miałby przynieść korzyść również rolnikom i przetwórniom. – Chodzi o to, żeby sieci nie przerzucały na producentów odpowiedzialności za wysokie ceny – zaznacza Bistram. Zdaniem producentów problem polega na tym, że handlowcy, naciskając na obniżanie cen, nadal generują wysokie marże. Na przykład w przypadku serów sięgają one niekiedy 100 proc.
Resort rolnictwa poprosił, aby na temat propozycji izb wypowiedziały się organizacje branżowe. Te w większości skrytykowały pomysł rolników. Ministerstwo także obawia się, że obowiązkowe ceny nie powstrzymają pośredników przed czerpaniem nieuzasadnionych zysków.
– Obowiązkowe podawanie ceny sugerowanej byłoby ingerencją w mechanizmy wolnego rynku – uważa Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.