Zginął górnik, pięciu jest rannych

[b] Więcej o problemach polskiego górnictwa w naszym specjalnym serwisie [link=http://www.rp.pl/wegiel]rp.pl/wegiel[/link][/b]

Obie kopalnie należą do Kompanii Węglowej.

Do wstrząsu górotworu doszło tam około godziny 8:00 rano. Pięciu górników zostało uwięzionych pod ziemią - na głębokości ok. 1000 m., gdzie wykonywali prace konserwacyjne na ścianie wydobywczej. Przeprowadzono akcję ratunkową i wyprowadzono ich na powierzchnię. Mężczyźni doznali licznych obrażeń (uraz głowy, złamania rąk i nóg oraz ogólne potłuczenia - wynika z informacji Kompanii Węglowej).

Rzecznik Kompanii Zbigniew Madej podkreślił, że już na dole górnikom udzielało pomocy trzech lekarzy. Na powierzchni czekali kolejni oraz karetki. Przygotowano specjalne pomieszczenie dla rodzin rannych górników. Na miejscu są psychologowie.

Trzech rannych przebywa w szpitalach w Sosnowcu - dwóm z nich nie zagraża niebezpieczeństwo. Trzeci, który trafił do szpitala św. Barbary został zaintubowany i podłączony do respiratora. Ma rozległe obrażenia wewnętrzne, a jego stan lekarze określają jako niepewny.

Dwóch pozostałych górników przebywa w Katowicach-Ochojcu. Mają liczne obrażenia wewnętrzne, są diagnozowani.

To nie pierwszy taki wypadek w kopalni Bielszowice. Rok temu - w lipcu - na poziomie 840 m doszło do podobnego zdarzenia. W rejonie zagrożenia było wówczas ośmiu górników, siedmiu zostało lekko rannych, a skały stropowe doprowadziły do zawalenia części chodnika.

Tąpnięcia w tym rejonie to nie rzadkość. Np. w 2006 roku w kopalni Pokój (także Kompania Węglowa) w wyniku takiego zdarzenia zginęło czterech górników.

[srodtytul]Wypadek śmiertelny w "Sośnica-Makoszowy"[/srodtytul]

Tego poranka doszło również do wypadku w kopalni "Sośnica-Makoszowy" w Zabrzu. Zginął tam 43-letni górnik. - Mężczyzna został uderzony metalowym stojakiem podczas likwidacji wnęki wyrobiska - czytamy w informacji nadzoru górniczego. [link=http://www.rp.pl/artykul/2,373186.html]Więcej o tym wypadku znajdziesz tutaj[/link].

http://www.katastrofy.muzeumgornictwa.pl/i,s,film.html#film

Do największej w ostatnich latach tragedii w kopalni doszło 18 września także w Rudzie Śląskiej. W kopalni Wujek-Śląsk wskutek zapłonu i wybuchu metanu zginęło 20 osób, a do dziś 22 walczy o życie w szpitalach.

Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich przedstawiło dziś sprawozdanie na temat ich stanu zdrowia. - Ciężki, ale dobry - określił go krótko dr Mariusz Nowak. Z dwóch pacjentów przebywających na OIOM-ie, jeden nie oddycha samodzielnie, a jego stan określany jest jako poważny.

[srodtytul]Spotkanie z premierem?[/srodtytul]

8 października odbędą się obrady trójstronnego zespołu do spraw górnictwa. Związkowcy domagają się obecności premiera Donalda Tuska - chcą rozmawiać m.in. o bezpieczeństwie polskich kopalń, w których co roku dochodzi do ponad 3 tys. wypadków.

[ramka] W tym roku w górnictwie zginęło już 35 osób, z czego 33 w kopalniach węgla kamiennego. Najtragiczniejszym wypadkiem w branży od czasu wybuchu metanu i pyłu węglowego w Halembie (listopad 2006 r., zginęły 23 osoby) był zapłon i wybuch metanu w kopalni Wujek-Śląsk na ruchu Śląsk. Zginęło 20 górników. [/ramka]

[ramka] [b][link=http://www.rp.pl/artykul/324249.html]NAJWIĘKSZE KATASTROFY W POLSKICH KOPALNIACH[/link] [/b]