Reklama

Szansa rozwoju dla absolwentów i specjalistów

W centrach usług biznesowych pracuje już ponad 50 tys. osób, a wkrótce liczba pracowników może tam wzrosnąć do 70 tys.

Publikacja: 23.06.2010 02:51

W 2009 r., gdy wiele polskich firm ogłaszało zwolnienia grupowe, branża usług biznesowych była jedną z nielicznych, które zwiększały zatrudnienie. Według Fundacji Instytut Outsourcingu w centrach BPO i SSC pracuje ok. 50 tys. osób, a w najbliższych latach ma tam przybyć 20 – 25 tys. pracowników.

– Koszty usług księgowych i kadrowo-płacowych w Polsce są mniej więcej cztery razy niższe niż w Skandynawii – podkreśla Łukasz Gajewski, prezes Target BPO, która szuka teraz klientów w Danii. Krystian Bestry, dyrektor zarządzający centrum Infosys BPO, podkreśla, że o rozwoju outsourcingu w Polsce decyduje dostępność dużej grupy absolwentów szkół wyższych, zwłaszcza ekonomii i administracji.

Jednak usługi biznesowe to szansa także dla filologów, szczególnie tych z biegłą znajomością języków skandynawskich czy wschodnioeuropejskich. Niekiedy to właśnie umiejętności językowe są dużo bardziej poszukiwane i wyżej wyceniane niż kierunkowe wykształcenie ekonomiczne. – Łatwiej możemy doszkolić pracowników w finansach niż w językach obcych – wyjaśnia dyr. Bestry.

Co prawda na forach internetowych często pojawiają się narzekania na niskie płace w BPO (średnio 2 – 3 tys. zł brutto miesięcznie), ale szefowie centrów przypominają ,że za to dużo inwestują w rozwój i szkolenia pracowników. A ci, zdobywając nowe kwalifikacje, mają szanse na wzrost wynagrodzeń.

Marek Grodziński z Capgemini podkreśla, że wielu pracowników może liczyć na podwyżki wraz z awansem – tylko w ubiegłym roku firma awansowała 350 z ponad 2 tys. pracowników centrów BPO w Krakowie i Katowicach.

Reklama
Reklama

Centra BPO i SSC coraz częściej szukają też wysoko wykwalifikowanych specjalistów, najchętniej z regionalnym doświadczeniem. – Nastawiamy się na to, że Polska nie będzie już centrum transakcji, ale zaawansowanych procesów high-end, które wymagają wysokiej klasy specjalistów – przewiduje Marek Grodziński.

– Nowe usługi, które świadczymy, są już bardziej zaawansowane, więc coraz częściej szukamy nie tylko absolwentów, ale także ekspertów z kilkuletnim doświadczeniem, najlepiej międzynarodowym – podkreśla Jacek Levernes, szef Globalnego Centrum Biznesowego HP we Wrocławiu, które ma wkrótce zwiększyć zatrudnienie z 1800 do 2500 osób.

W 2009 r., gdy wiele polskich firm ogłaszało zwolnienia grupowe, branża usług biznesowych była jedną z nielicznych, które zwiększały zatrudnienie. Według Fundacji Instytut Outsourcingu w centrach BPO i SSC pracuje ok. 50 tys. osób, a w najbliższych latach ma tam przybyć 20 – 25 tys. pracowników.

– Koszty usług księgowych i kadrowo-płacowych w Polsce są mniej więcej cztery razy niższe niż w Skandynawii – podkreśla Łukasz Gajewski, prezes Target BPO, która szuka teraz klientów w Danii. Krystian Bestry, dyrektor zarządzający centrum Infosys BPO, podkreśla, że o rozwoju outsourcingu w Polsce decyduje dostępność dużej grupy absolwentów szkół wyższych, zwłaszcza ekonomii i administracji.

Reklama
Biznes
Renault na czarnej liście Kremla. Symboliczny wpis
Biznes
Pekin zaostrza kontrolę eksportu metali ziem rzadkich, sprzedaż mieszkań rośnie
Biznes
Nadciąga KSeF. Większość firm deklaruje co najmniej częściową gotowość
Biznes
Kawa jak złoto – ceny nie zatrzymują się, sieci hamują OZE, RPP tnie stopy
Biznes
Sojusz AI w Europie? Polska, Czechy i Bułgaria walczą o wspólną przyszłość
Reklama
Reklama