Produkty „made in Poland” coraz częściej są symbolem dobrej jakości za niezłą cenę, dlatego zachodnie sieci handlowe decydują się na ich eksport. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, na przełomie lipca i sierpnia w 1,6 tys. niemieckich sklepów Rossmann znajdzie się marka kosmetyków Lirene produkowana przez Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris.
– Negocjacje trwały ponad dwa lata, testy wypadły korzystnie i pierwsze dostawy kosmetyków trafiły już do niemieckich sklepów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zakładamy, że w tym kanale sprzedaży będziemy generować kilka procent naszych przychodów – mówi „Rzeczpospolitej” Henryk Orfinger, prezes Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris.
Polscy producenci od kilku lat za pośrednictwem zachodnich sieci podbijają też inne rynki zagraniczne. Centrale handlowych gigantów coraz częściej zamawiają nie tylko produkty pod markami własnymi, ale także polskimi brandami.
– W Wielkiej Brytanii polskie marki dostępne są w 563 sklepach, w ciągu najbliższych kilku tygodni liczba ta powiększy się o ponad 80 nowych placówek. Można wybierać spośród ponad 210 produktów, ich liczba również powiększy się o kolejne 30. Nowości są efektem rosnącego zainteresowania polskimi produktami. Po spowolnieniu w roku 2009, od początku roku ich sprzedaż rośnie o kilka procent – mówi Michał Sikora, rzecznik Tesco Polska. Brytyjska centrala od lat kupuje w Polsce także owoce i warzywa – już kilka lat temu co trzeci pomidor sprzedawany w Tesco pochodził z Polski. W tym przypadku impulsem była fala wyjazdów Polaków do Wielkiej Brytanii jednak wiele firm decyduje się na import polskich produktów czy zlecanie tu produkcji swoich marek własnych z powodu niższych cen i wysokiej jakości.
Tylko sklepy sieci dyskontowej Lidl z dziewięciu krajów europejskich w latach 2008 – 2009 kupiły wyprodukowane w Polsce towary o wartości 1 mld zł. – Polskie produkty ukazują się regularnie w gazetkach reklamowych, a w Irlandii już kilkakrotnie zaproponowaliśmy konsumentom tydzień kuchni polskiej – wyjaśnia Anna Sroczyńska z polskiego Lidla.