Plus: setki milionów dla doradców

Kilkadziesiąt kancelarii prawnych, banków czy firm doradczych zyska na sprzedaży Polkomtelu

Publikacja: 27.04.2011 02:57

Czy Zygmunt Solorz-Żak okaże się czarnym koniem transakcji sprzedaży Polkomtela, którym kieruje Jaro

Czy Zygmunt Solorz-Żak okaże się czarnym koniem transakcji sprzedaży Polkomtela, którym kieruje Jarosław Bauc?

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Rośnie grono instytucji finansowych, które zarobią dzięki sprzedaży Polkomtelu. Od ubiegłego tygodnia jest już pewne, że dzięki dobiegającej końca transakcji, której wartość szacowana jest na 16 – 18 mld zł, na dodatkowy zarobek mogą liczyć londyński Citibank i należący do jego grupy Bank Handlowy w Warszawie, francuska grupa Credit Agricole czy Royal Bank of Scotland. Te trzy banki stanęły na czele konsorcjum kilkunastu instytucji (są wśród nich także PKO BP, Pekao, BZ WBK czy BGŻ), które pożyczyły kilka miliardów złotych Cyfrowemu Polsatowi, satelitarnej platformie Zygmunta Solorza-Żaka, który stara się o przejęcie Plusa. Znakomitą część pożyczonej gotówki (2,8 mld zł z 3 mld zł kredytów) Cyfrowy Polsat wydaje właśnie na przejęcie Telewizji Polsat.

Platforma odkupuje stację od Solorza-Żaka, aby ten mógł stanąć w szranki w bitwie o Polkomtel. A data złożenia wiążącej oferty zbliża się nieubłaganie (6 maja). W zamian za akcje Telewizji Polsat Solorz-Żak i jego partner biznesowy Hieronim Ruta otrzymali także wyemitowane przez satelitarną platformę akcje. Są warte na giełdzie blisko 1,3 mld zł. Wiadomo jednak, że ani kredyty, ani pieniądze uzyskane ze sprzedaży tych walorów biznesmenowi na zakup Polkomtelu nie wystarczą. Stanowią jedynie wkład własny Solorza-Żaka.

O resztę zadbali jego doradcy z firmy Trigon. Kto wspiera właściciela Polsatu przy wartej kilkanaście miliardów złotych operacji – do tej pory nie ujawniono. Tak jak i tajemnicą pozostaje, ile zarobią banki udzielające kredytów Cyfrowemu Polsatowi.

Kilkanaście banków zaangażowanych przy transakcji Polsatów to jedno. Jak pisaliśmy wcześniej na łamach „Rz", każda z firm sprzedających Polkomtel zatrudnia własnych doradców finansowych, prawnych oraz audytorów.

Brytyjskiemu Vodafone od jesieni ub.r. doradza Goldman Sachs. Jeśli analitycy Espirito Santo mają rację i Brytyjczycy ostatecznie nie sprzedadzą Polkomtelu, ale go przejmą – wynagrodzenie Goldmana może okazać się dużo wyższe, niż pierwotnie sądzili jego menedżerowie. Banki inwestycyjne otrzymują bowiem zwykle 2 – 5 proc. od wartości transakcji. Sprzedaż pakietu wartego 4,4 mld zł daje więc kwotę o kilkadziesiąt procent niższą niż zakup walorów wartych trzy razy tyle.

Miedziowemu koncernowi KGHM doradza KPMG i bank inwestycyjny Rotschild kierowany w Polsce przez Jacka Chwedoruka. Dla Rotschilda ostatni rok należy do bardzo pracowitych. Pracował także bowiem przy sprzedaży TP Emitelu przez Telekomunikację Polską (za 1,7 mld zł), a obecnie jest również doradcą KGHM, który szuka nabywcy dla telefonii stacjonarnej Dialog (kilkaset milionów złotych).

Z kolei energetycznej grupie PGE – konsorcjum instytucji z grupy ING. Ostatecznie za przebieg całej operacji odpowiedzialny jest oddział japońskiej grupy Nomura.

W Polsce przy operacji pracują najprawdopodobniej największe kancelarie specjalizujące się w rynku fuzji i przejęć. Są tu więc prawnicy DZP (Domański Zakrzewski Palinka), Dewey Ballentines, Weil Gotschal and Manges, White and Case, Wardyński i Wspólnicy czy znany operatorom telekomunikacyjnym Lejb Fogelman. Najprawdopodobniej – bo część kancelarii odmówiła nam komentarza w tej sprawie. Tylko niektórzy prawnicy potwierdzali, że przy transakcji pracują, choć nie ujawniali, dla której ze stron.

Ile mogą zarobić prawnicy? Jak pisaliśmy w „Rz", cenniki ustalane są indywidualnie. Przy wielkich umowach najlepsi potrafią brać za godzinę nawet 1000 euro. Pytani przez nas pracownicy kancelarii mówią, że przy samej sprzedaży Polkomtelu ci, którzy doradzają sprzedającym, zainkasują co najmniej po 0,5 mln euro, a ci po stronie kupującego zarobią w granicach 1 – 2 mln euro.

Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?