Rentgeny uszczelnią granicę

Kamery, elektroniczne detektory przemytu i systemy informatyczne mają pilnować biznesu na granicach

Publikacja: 19.09.2011 20:46

Rentgeny uszczelnią granicę

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski Łukasz solsk solsk

Celnicy, po raz pierwszy po wojnie wyposażeni w ostrą broń, kończą właśnie wart ponad 620 mln zł trzyletni program modernizacyjny.

Dzięki niemu powstanie sieć wzmocnionych ośrodków kontroli wzdłuż całej zewnętrznej granicy UE na Wschodzie. Po uruchomieniu gruntownie zmodernizowanej placówki w Białej Podlaskiej kończy się właśnie wyposażanie celnego centrum w Tomaszowie Lubelskim. Trwa budowa ośrodka w Zamościu i przygotowywanie opóźnionej już inwestycji w Przemyślu. Na przedsięwzięcia budowlane modernizacyjny program przewidywał 180 mln zł. Urządzono za te pieniądze także placówki wewnątrz kraju, m.in. w Częstochowie, Bielsku-Białej, Toruniu, Kielcach czy najnowszą, właśnie ukończoną, w Katowicach.

Inwestycje, informatyzacja, zakupy detektorów przemytu i porządki płacowe w 15-tys. administracji celnej będą kosztowały 626 mln zł, część funduszy to pieniądze europejskie.  – Koncentrujemy się na uszczelnianiu wschodniej granicy i głównych zagrożeniach: przemycie papierosów, podróbek, a także zwalczaniu przestępczości na rynku towarów akcyzowych: alkoholu, paliw i nadzorowaniu hazardu – mówi Grzegorz Smogorzewski, wiceszef Służby Celnej w Ministerstwie Finansów.

To dlatego na zewnętrzną granicę UE przesunięto 120 kolejnych etatów. Ludzi wspiera technika. Administracja celna kupiła 19 potężnych, stacjonarnych i mobilnych skanerów rentgenowskich. To największa taka operacja w Europie. Będą instalowane w przejściach, mają kosztować ponad 125 mln zł i postawią zaporę przemytowi także na szlakach kolejowych (w Medyce i Hrubieszowie). Pierwsze, amerykańskie, mobilne urządzenia ZBVan mogą sprawdzić podejrzany ładunek pojazdu nawet na drodze czy parkingu.

Na Wschodzie już wszystkie przejścia otrzymały systemy elektronicznego zarządzania zorganizowane według ujednoliconych standardów. Automatyczne rejestrowanie tablic samochodowych (a na kolei – numerów i kodów kontenerów) i porównywanie ich online z bazami danych, także policji i Straży Granicznej, to już normalna procedura – mówi dyr. Smogorzewski.

Od tego roku, pierwszy raz po wojnie, celnicy w przejściach będą nosić broń. To odpowiedź na rosnące zagrożenia.

W 2011 r. inwestycje w dalsze uszczelnianie granicy i modernizację służby będą kosztować 224 mln zł.

W wieloletnim programie tylko na informatyzację administracji celnej resort finansów przeznaczy 119 mln zł. Jak się dowiedziała "Rz", już od października deklaracje podatkowe od gier i obrotu towarami akcyzowymi przedsiębiorcy będą mogli składać drogą elektroniczną. – Kończymy epokę przepisywania  papierów – mówi Grzegorz Smogorzewski.

Celnicy, po raz pierwszy po wojnie wyposażeni w ostrą broń, kończą właśnie wart ponad 620 mln zł trzyletni program modernizacyjny.

Dzięki niemu powstanie sieć wzmocnionych ośrodków kontroli wzdłuż całej zewnętrznej granicy UE na Wschodzie. Po uruchomieniu gruntownie zmodernizowanej placówki w Białej Podlaskiej kończy się właśnie wyposażanie celnego centrum w Tomaszowie Lubelskim. Trwa budowa ośrodka w Zamościu i przygotowywanie opóźnionej już inwestycji w Przemyślu. Na przedsięwzięcia budowlane modernizacyjny program przewidywał 180 mln zł. Urządzono za te pieniądze także placówki wewnątrz kraju, m.in. w Częstochowie, Bielsku-Białej, Toruniu, Kielcach czy najnowszą, właśnie ukończoną, w Katowicach.

Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni
Biznes
Dyskusja o bezpieczeństwie Europy Środkowej i Wschodniej w Warszawie
Biznes
Donald Trump ostro krytykuje Elona Muska. „On po prostu oszalał”
Biznes
Przedsiębiorczy, czyli zaradny i pracowity