Euromonitor International podaje, że wszystkie kraje naszego regionu dla sprzedawców zabawek są coraz bardziej perspektywiczne. W latach 2005-2010 liczba urodzeń wzrosła w nich bowiem z 9,9 do 11,4 na 1 tys. mieszkańców. – Wskaźniki poprawiają się w Gruzji, Bułgarii, na Litwie oraz zwłaszcza w Rosji, największym rynku zabawek w regionie, odpowiadającym za 39 proc. sprzedaży – czytamy w raporcie.
Z raportu firmy wynika także, że w 2011 r. Polacy na zabawki wydali 529,9 mln euro. Na ten rok firma prognozuje ich wzrost o ponad 6 proc. do 562,4 mln euro. Jednak ten rynek także podlega zmianom. Już w 2011 r. za ponad 50 proc. rynku odpowiadały gry, w tym roku ich udział jeszcze bardziej wzrośnie.
Widać to także po udziałach rynkowych. Największym graczem na polskim rynku zabawek i gier jest bowiem Electronic Arts z 12,8 proc. Według raportu 6,2 proc. kontroluje Sony, a dwie kolejne pozycje zajmują firmy kojarzone z tradycyjnym segmentem zabawek. 5,3 proc. udziału w rynku ma bowiem Lego, a 4,2 proc. Hasbro.
Jeśli chodzi o sprzedawców to liderem od lat jest Smyk, który prowadzi 108 sklepów z czego 81 w Polsce. W ubiegłym roku jego sieć w naszym kraju powiększyła się o 15 placówek oraz także o sklep internetowy. Przybył mu także poważny konkurent w postaci amerykańskiego Toys"R"Us, największego sprzedawcy zabawek na świecie. Pierwszy sklep firma otworzyła w Warszawie, zapowiada kolejne w największych miastach.