Reklama

Może spaść popyt na żywność

Polacy ograniczają zakupy drożejącej żywności. W tym roku spadnie spożycie mięsa, masła i jaj

Publikacja: 16.03.2012 02:31

Może spaść popyt na żywność

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Red

W grud­niu 2012 r. za żyw­ność i na­po­je bez­al­ko­ho­lo­we mo­że­my za­pła­cić o 3 – 4 proc. wię­cej niż przed ro­kiem – wy­ni­ka z naj­now­szej ana­li­zy In­sty­tu­tu Eko­no­mi­ki Rol­nic­twa i Go­spo­dar­ki Żyw­no­ścio­wej (IE­Ri­GŻ) po­świę­co­nej po­py­to­wi na żyw­ność, do któ­rej do­tar­ła „Rz".

Śred­nie tem­po pod­wy­żek bę­dzie wpraw­dzie wol­niej­sze niż w ubie­głym ro­ku, ale ce­ny czę­ści pro­duk­tów znacz­nie prze­kro­czą śred­ni po­ziom pod­wy­żek. W gru­pie tej mo­gą zna­leźć się ry­by, wie­przo­wi­na i jaj­ka. Te ostat­nie ze wzglę­du na ogra­ni­czo­ną po­daż, wy­wo­ła­ną głów­nie unij­nym na­ka­zem wy­mia­ny kla­tek dla kur, mo­gą we­dług IE­Ri­GŻ być na ko­niec ro­ku dro­ższe  niż w grud­niu 2011 r. o 15 – 20 proc.

Szy­bu­ją­ce w gó­rę ce­ny do­pro­wa­dzą do wzro­stu war­to­ści ryn­ku spo­żyw­cze­go w Pol­sce. Fir­ma ba­daw­cza PMR sza­cu­je, że mo­że ona w tym ro­ku uro­snąć o 3,4 proc. W mi­nio­nym się­gnę­ła 250 mld zł i by­ła o 3,7 proc. wy­ższa niż rok wcze­śniej.

Pod­wy­żki mo­gą jed­nak spra­wić, że ku­pi­my mniej żywności. – W 2012 ro­ku do­cho­dy re­al­ne go­spo­darstw do­mo­wych (czy­li sko­ry­go­wa­ne o po­ziom in­fla­cji – red.) bę­dą na nie­co ni­ższym po­zio­mie niż rok wcze­śniej. W tych wa­run­kach na­le­ży li­czyć się z nie­wiel­ką re­duk­cją kra­jo­we­go po­py­tu na żyw­ność – mó­wi Kry­sty­na Świe­tlik z IE­RI­GŻ. Sza­cu­je ona, że już w ubie­głym ro­ku prze­cięt­ne re­al­ne wy­dat­ki go­spo­darstw do­mo­wych na żyw­ność by­ły o ok. 2 proc. mniej­sze niż w ro­ku 2010.

We­dług IE­RI­GŻ do 203 sztuk, z 206 w 2011 ro­ku, mo­że spaść spo­ży­cie jaj w prze­li­cze­niu na jed­ne­go miesz­kań­ca. O po­nad 2 proc. zma­le­je prze­cięt­ne spo­ży­cie wie­przo­wi­ny. Spad­nie ta­kże spo­ży­cie ryb i ich prze­two­rów, ma­sła i pro­duk­tów zbo­żo­wych.

Reklama
Reklama

– Wy­da­wa­ło­by się, że po­pyt na pro­duk­ty spo­żyw­cze, szcze­gól­nie te pod­sta­wo­we, jest od­por­ny na wzrost cen. Jed­nak prze­kra­cza­ne z ro­ku na rok co­raz wy­ższe pro­gi ce­no­we bez wzro­stu przy­cho­dów spra­wia­ją, że prze­cięt­ny kon­su­ment jest zmu­szo­ny do ogra­ni­cze­nia za­ku­pów lub szu­ka­nia tań­szych za­mien­ni­ków – wska­zu­je An­drzej Gant­ner, dy­rek­tor ge­ne­ral­ny Pol­skiej Fe­de­ra­cji Pro­du­cen­tów Żyw­no­ści. Przy­kła­dem na to jest we­dług nie­go cu­kier.

Re­kor­do­we pod­wy­żki cen w ubie­głym ro­ku spra­wi­ły, że po­pyt na nie­go spadł o jed­ną dzie­sią­tą. – Do­szło do ab­sur­dal­nej sy­tu­acji, że cu­kier w Pol­sce był dwa i pół ra­za dro­ższy niż w Niem­czech, gdzie si­ła na­byw­cza kon­su­men­tów jest znacz­nie więk­sza – pod­kre­śla Gant­ner.

IE­Ri­GŻ pro­gno­zu­je, że w tym ro­ku spo­ży­cie cu­kru wzro­śnie o 0,5 kg, do 39,5 kg w prze­li­cze­niu na miesz­kań­ca. Bę­dzie jed­nak na­dal o 0,8 kg ni­ższe niż w 2010 ro­ku.

W ślad za dro­że­ją­cym mię­sem na po­pu­lar­no­ści mo­gą zy­skać pro­duk­ty z mle­ka.

– Więk­sza niż w 2011 r. bę­dzie też przy­pusz­czal­nie kon­sump­cja wa­rzyw i owo­ców, pod wa­run­kiem jed­nak, że zbio­ry nie bę­dą mniej­sze od ubie­gło­rocz­nych – uwa­ża Kry­sty­na Świe­tlik.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki b.drewnowska@rp.pl

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama