Skandal z budową drogi do miejsca posiedzeń szczytu dotarł już na Kreml, więc gubernator musiał działać pokazowo. Z posady poleciał szef departamentu drogowego i dwaj bezpośrednio odpowiedzialni za inwestycję urzędnicy. Sprawą zajęła się prokuratura.
Jak pisały w drugim tygodniu czerwca rosyjskie media, budowana droga pękła wzdłuż jak świeżo wypieczony chleb. Część w ogóle się zawaliła i zniszczyła prywatne posesje ludzi mieszkających w pobliżu. Głęboka wyrwa przecięła świeży asfalt na odcinku... 40 km. Ciągnie się od lotniska we Władywostoku, na które przylecą szefowie m.in. USA, Rosji, Japonii, Kanady, Australii, Korei Płd.., aż do półwyspu Russkij, gdzie odbędzie się spotkanie.
Rosyjski budżet wyłożył na zbudowanie drogi 29 mld rubli (870 mln dol.). Premier Dmitrij Miedwiediew zapowiedział ostre konsekwencje dla nieuczciwych projektantów i wykonawców. Chce odebrania winnym pozwoleń na działalność na terenie Rosji.
Zdaniem ekspertów cytowanych m.in przez RBK Daily, także inne obiekty budowane na szczyt mogą posiadać wady konstrukcyjne. Winne są: pośpiech, złe projektowanie i słaba jakość prac budowlanych oraz użytych materiałów. Padają też zarzuty o korupcji i rozkradaniu państwowych pieniędzy wydzielonych na inwestycje związane ze szczytem.
Wspólnota Gospodarcza Azji i Pacyfiku (APEC) skupia 21 krajów Azji i Pacyfiku, w których mieszka 40 proc. ludności, którzy produkują 54 proc. globalnego PKB. Podczas spotkania ministrów handlu APEC, które odbyło się 5 czerwca w Kazaniu, zwrócili oni uwagę na potrzebę poprawy ciągów transportowych i logistycznych w krajach wspólnoty...