Lato 2025, ale wszystko wskazuje, że także cały ten rok będzie bardzo korzystny dla branży lotniczej w Polsce. Większość naszych lotnisk, zwłaszcza te, które napędzają statystyki, notuje dwucyfrowe wzrosty. Zadowolony z wyników jest również LOT. A jeśli spojrzymy na rezerwacje w biurach podróży, to wszystko wskazuje, że i początek jesieni nie da powodów do narzekań.
Ta sytuacja nie dziwi ekspertów z rynku. – Statystyczny Polak lata średnio 1,6 razu w roku. A 40 proc. Polaków nadal nie leciało samolotem ani razu – wskazuje Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Czytaj więcej
Kto chce dziś podróżować samolotem tylko z bagażem podręcznym, często musi zapłacić więcej, niż w...
– Polacy coraz chętniej podróżują za granicę już nie tylko na wakacje, ale również planują krótsze, obejmujące weekend wypady, co doskonale ilustrują statystyki ruchu pasażerskiego. Znajduje to również odzwierciedlenie w naszej siatce połączeń. Oprócz kierunków biznesowych, PLL LOT uruchomiły ostatnio kilka kierunków właśnie z myślą o ruchu turystycznym – Saloniki, Malta, Teneryfa, czy startujący w ostatnim tygodniu października Marrakesz są tego doskonałym przykładem. Dostrzegamy również potencjał z portów regionalnych – z Krakowa w chwili obecnej latamy aż do sześciu miast, włączając w to najnowsze połączenie do Paryża-Orly. Z kolei dzięki ogłoszonemu niedawno połączeniu z Gdańska do Stambułu mieszkańcy Pomorza nie tylko zyskają bezpośredni lot, ale dzięki współpracy z Turkish Airlines również dostęp do siatki połączeń naszego partnera ze Star Alliance – mówi Krzysztof Moczulski, rzecznik LOT-u.