W okresie maj–lipiec trzy instytucje oferujące UFK (ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe) – Nordea, Axa i Skandia – wycofały się ze współpracy z Idea TFI, a ich klienci, którzy do tej pory mieli produkty oparte na funduszu Idea Premium, musieli zdecydować się na oferty innych TFI.
Fundusz Idea Premium teoretycznie dostępny jest dla inwestorów mających co najmniej 40 tys. euro, a więc prawdopodobnie rozumiejących ryzyko inwestycji. Jednak ubezpieczyciele, zbierając pieniądze od wielu klientów, w sumie dysponowali odpowiednio dużymi środkami, żeby inwestować w ten fundusz. Za ich pośrednictwem jednostki Idea Premium trafiły więc do osób, które nie analizują strategii inwestycyjnych funduszy i nie powinny w taki produkt inwestować.
Można szacować, że ubezpieczyciele w sumie zainwestowali w Idea TFI?ok. 800 mln zł. W UFK oferowanych przez Axę w momencie rozwiązania współpracy z Idea TFI mogło być ok. 200 mln zł. Z naszych informacji wynika, że podobną kwotę ulokowała tam Skandi, ok. 20 mln zł Nordea. Z kolei klienci Aegona, który nie wycofał się dotąd ze współpracy z Idea TFI, przekazali do funduszu ok. 340 mln zł.
Kiedy Idea Premium zaczął tracić z powodu inwestycji w obligacje bankrutujących firm budowlanych, ubezpieczyciele chcieli wycofać z niego pieniądze. Można przyjąć, że przedstawili (lub jeszcze przedstawią) do wycofania ok. 400 mln zł, czyli prawie 40 proc. aktywów na koniec maja. Konieczność spieniężenia aktywów o takiej wartości spowodowała spadek wartości jednostek Idea Premium i zawieszenie wypłat z funduszu.
Co teraz? Skandia wzięła na siebie ryzyko dalszego spadku stóp zwrotu funduszu Premium i będzie zamieniać jednostki UFK z udziałem Idea Premium po wycenach z 18 lipca (wypłaty z funduszu zostały zawieszone dwa dni wcześniej). Ale klienci pozostałych ubezpieczycieli muszą się liczyć z tym, że kiedy wypłaty znów będą możliwe, stopa zwrotu Idea Premium może być niższa niż przed ich zawieszeniem.