Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie inwestycje i działania realizuje fundusz Vinci z grupy BGK?
- Dlaczego fińsko-polska spółka Iceye cieszy się dużym zainteresowaniem inwestorów?
- Jakie zastosowania znajdują mikrosatelity dostarczane przez Iceye?
- Jakie korzyści z inwestycji w Iceye przewidują przedstawiciele BGK i Vinci?
- Jak kształtuje się rynek inwestycji w sektorze technologii kosmicznych i dual-use w Polsce?
- Dlaczego inwestycje w technologie kosmiczne uznawane są za strategiczne?
Iceye jest właścicielem i operatorem największej na świecie konstelacji mikrosatelitów obserwacyjnych, wyposażonych w radar z syntetyczną aperturą (SAR). Ta technologia pozwala dostarczać zobrazowanie niezależnie od pogody. W sumie takich satelitów wyprodukowano już ponad 50. Spółka została założona w 2014 r. w Finlandii przez Polaka Rafała Modrzewskiego i Fina Pekkę Laurila. W ostatnich latach ten podmiot rozwija się bardzo dynamicznie i choć nie jest notowany na żadnej giełdzie, to jego szacunkowa wycena wynosi ok. 1,5 mld dolarów, czyli ok. 6 mld zł.
Z obrazowań radarowych mikrosatelitów Iceye korzystają m.in. broniący się przed inwazją Rosji Ukraińcy, a w maju trzy takie urządzenia zamówiło także polskie Ministerstwo Obrony Narodowej. Pierwsze z nich ma się znaleźć na orbicie w czwartym kwartale 2025 r. – Kluczową przewagą satelitów radarowych jest ich zdolność do pracy w każdych warunkach pogodowych i niezależnie od pory doby - nasz system zapewnia bezkonkurencyjne możliwości monitorowania Ziemi, pozwalające reagować na zmiany szybciej i precyzyjniej niż kiedykolwiek wcześniej – wyjaśniał wówczas Rafał Modrzewski, CEO Iceye. Umowa przewiduje opcję zakupu kolejnych trzech satelitów, a jej wartość całkowita to prawie 900 mln zł.
Czytaj więcej
Resort obrony podpisał umowę na zakup trzech satelitów radarowych z konsorcjum ICEYE i WZŁ. Pierw...
Lepiej późno niż później
Łyżką dziegciu w tej historii sukcesu jest to, że ta spółka nie została założona w Polsce, a w Finlandii. To wynika m.in. z tego, że otoczenie formalno-finansowe dla takich podmiotów jest u naszych północnych sąsiadów znacznie lepsze, łatwiej jest tam pozyskać kapitał na projekty, które niosą ze sobą ryzyko porażki. I choć z ok. 800 osób obecnie zatrudnionych przez Iceye w różnych krajach, ok. 150 pracuje w warszawskim biurze – m.in. w Centrum Operacji Satelitarnych, odpowiadającym za globalną obsługę konstelacji Iceye, to jednak większa ich liczba na co dzień jest w Finlandii.