Druga co do wielkości brytyjska firma ubezpieczeniowa obniżyła dywidendę, bo potrzebuje środków na realizację strategii rozwoju, która pozwoli w przyszłości zwiększyć jej kapitały i zysk. W Londynie akcje Avivy taniały nawet o 18 proc.

Akcjonariusze spółki otrzymają za 2012 r. po 19 pensów od akcji, wobec 26 rok wcześniej. To znacznie poniżej oczekiwań analityków, którzy spodziewali się 25,6 pensa. Redukcja wypłaty, pierwsza od 2009 r., jest najnowszym posunięciem firmy w ramach reorganizacji rozpoczętej w lipcu 2012 r., gdy zniecierpliwieni z powodu niskiej wyceny akcji udziałowcy doprowadzili do zdymisjonowania prezesa Andrew Mossa.

– Ubolewam, że to stało się konieczne, ale zapewniam udziałowców, że podjęliśmy tę decyzję po skrupulatnej ocenie wszystkich rozwiązań – oświadczył szef rady dyrektorów John McFarlane. Zmniejszenie dywidendy pozwoli spłacić część długu i zwiększyć rezerwy kapitałowe.

Zgodnie z planem naprawczym Aviva zmniejszyła koszty i pozyskała 2,4 mld funtów ze sprzedaży mniej rentownych aktywów (w tym filię w USA), które wiązały za dużo jej kapitału. Od tamtej pory akcje spółki zdrożały o jedną trzecią, odrabiając część 60-procentowego spadku odnotowanego w 5-letniej kadencji A. Mossa. Obecny prezes Mark Wilson, dawniej szef AIA, podał, że zysk operacyjny w 2012 r. zmalał o 4 proc., do 1,776 mld funtów.