Federalna Komisja Handlu wraz z amerykańską Agencją Żywności i Leków wystosowały upomnienia do czterech dużych koncernów produkujących e-papierosy: Solace Technologies, Hype City Vapors, Humble Juice Co. i Artist Liquids Laboratories.
Urzędnicy zarzucili producentom nieprzestrzeganie zasad dotyczących reklamowania wyrobów tytoniowych i wprowadzanie w błąd konsumentów na portalach społecznościowych. Niewłaściwe działania wykryto na Facebooku, Instagramie i Twitterze. Chodzi przede wszystkim o reklamy z udziałem tzw. influencerów, czyli popularnych osób, które nawiązują współpracę z prywatnymi firmami i promują ich produkty. Co może być niezwykle lukratywne, biorąc pod uwagę, że aktywność tych osób w internecie śledzą nieraz rzesze fanów.
Czytaj także: Polacy wciąż mało wiedzą o alternatywach dla tradycyjnych papierosów
I choć współpraca producentów e-papierosów i celebrytów jest legalna, to musi ona spełniać wszystkie wymogi prawne dotyczące wszystkich reklamodawców. Koncerny oskarżono o to, że ich reklamy nie informują o tym, że produkt zawiera nikotynę i może stwarzać zagrożenie dla zdrowia konsumentów.
Zgodnie z nowym prawem federalnym funkcjonującym od sierpnia 2019 roku, każdą akcję promocyjną, zarówno papierosów tradycyjnych, jak i elektronicznych, należy opatrzyć ostrzeżeniem: „UWAGA: Ten produkt zawiera nikotynę. Nikotyna jest uzależniającą substancją”.