Ryanair wraca na główne lotniska

Irlandzka linia niskokosztowa Ryanair poinformowała we środę o inauguracji lotów z lotniska Fiumicino do miast na południu Włoch.

Publikacja: 27.11.2013 17:03

Ryanair wraca na główne lotniska

Foto: Bloomberg

Jednocześnie Irlandczycy zaproponowali Włochom, że mogą z ich własnego rynku dowozić Alitalii pasażerów z południa kraju. Alitalia, która jest po raz kolejny na granicy bankructwa kategorycznie odmówiła współpracy z Ryanairem. We czwartek jej akcjonariusze mają ostatecznie zatwierdzić podwyższenie kapitału. Jest to także ostatnia szansa dla Air France/KLM, aby zdecydowały się na utrzymanie 25 procentowego pakietu i dopłacenia przynajmniej 100 mln euro, czy też zgadzają się, że ich udział spadnie do 6-7 procent.

Ryanair zacznie operacje z lotniska Fiumicino tuż przed świętami, 18 grudnia i stopniowo będzie przenosił wszystkie swoje włoskie operacje na lotnisko Fiumicino z niskokosztowego Ciampino, z którego operował do niedawna. Jak informują Irlandczycy ta zmiana wynika z zamiarów otwarcia nowych połączeń międzynarodowych z Ciampino. Dzisiaj w swojej sieci z Fiumicino irlandzka linia ma jednak już dwa loty do innych głównych portów — barcelońskiego El Prat i brukselskiego Zaventem. Ta ostatnia trasa, to też nowość, ponieważ Irlandczycy dotychczas za „Brukselę" uznawali oddalone o 80 km od stolicy Belgii Cherleroi.

Włoskie trasy Ryanaira  z Fiumiciono, to Katania, Lamezia, oraz Palermo. Przy tym Ryanair nie ukrywa, że pilnie śledzi restrukturyzację włoskiego przewoźnika i kiedy tylko Alitalia zamknie w ramach restrukturyzacji jakąś trasę, natychmiast będzie wchodził w miejsce włoskiego przewoźnika.

— W sytuacji, kiedy Ryanair i tak jest największym przewoźnikiem na rynku włoskim, to naszym obowiązkiem jest współpraca z innymi liniami. Zależy nam na dogodnej siatce połączeń z Fiumicino, zwłaszcza w czasach, kiedy Alitalia jest zmuszona przebudowywać swój biznes — mówił na konferencji prasowej w Rzymie odchodzący z linii wiceprezes, Michael Cawley. — Mam nadzieję, że Alitalia przyjmie naszą ofertę współpracy, a ze swojej strony wierzymy, że nasza chęć dowiezienia pasażerów pomoże Alitalii w jej restrukturyzacji — dodał.

Wystąpienie Cawleya rozwścieczyło Włochów. Widać dokładnie, że Irlandczycy zmieniając główne lotnisko, z którego operują zaatakowali wewnętrzne połączenia Alitalii. „ Mamy własną flotę, własne załogi i własny model biznesowy, który pozwala nam utrzymać własną siatkę połączeń, w tym dowiezienia pasażerów na loty długodystansowe. I zazwyczaj jest tak, że w centrach przesiadkowych zdecydowanie unika się współpracy między liniami tradycyjnymi i niskokosztowymi. Nie należy przy tym do rzadkości, że przewoźnicy nisokosztowi operują z lotnisk oddalonych od dużych miast o dziesiątki kilometrów. " — napisało biuro prasowe włoskiej linii w oświadczeniu rozesłanym dziennikarzom.

Irlandzka linia zaskoczyła wczoraj nie tylko Włochów, ale i Belgów ogłaszając otwarcie połączeń z położonego tuż pod Brukselą lotniska Zavantem. Stamtąd zamierza wozić pasażerów do Barcelony, Alicante, na Ibizę, do Lizbony, Malagi, Palmy, Porto, Rzymu, Walencji i Wenecji. I jak zapowiedział prezes linii, Michael O'Leary Ryanair liczy, że już w przyszłym roku przewiezie na tych trasach 1,5 mln pasażerów. Na lotnisku Zavantem, gdzie irlandzka linia chce postawić 4 maszyny ma, jego zdaniem, powstać dzięki temu 1,5 tys. nowych miejsc pracy. „ Na dobry początek" Ryanair oferuje ze stolicy Belgii 100 tys. biletów z ceną od 15,99 euro. Żeby   skorzystać z tej oferty zakupu trzeba dokonać we środę do północy.

Ogłoszone wczoraj trasy z głównych lotnisk wynikają z dwóch powodów: po pierwsze Ryanair zdał sobie sprawę, że jego obecny model biznesowy wyczerpał się i postanowił powalczyć z easyJetem o płacących drożej pasażerów biznesowych, którzy przedtem niekoniecznie wybierali niskokosztowych przewoźników. Drugi, to wyraźna niechęć Brukseli do dopłacania ze środków publicznych do lotnisk regionalnych. Ryanair przekonuje jednak, że zamierza utrzymać obecność z na lotnisku Ciampino i Charleroi. Ciekawostką jest, że lotnisko Zavantem dowiedziało się o planach Ryanaira dopiero we środę rano. Ale, jak przekonywał Michael O'Leary zarząd „był zachwycony". A jeśli chodzi o taryfy, to bilety z Zavantem będą nieco droższe od tych z Charleroi, ale o połowę tańsze, niż oferuje Brussels Airlines. Ile trzeba będzie zapłacić za wyloty Ryanaira z Zavantem linia poinformuje na swojej stronie rezerwacyjnej we czwartek.

Jednocześnie Irlandczycy zaproponowali Włochom, że mogą z ich własnego rynku dowozić Alitalii pasażerów z południa kraju. Alitalia, która jest po raz kolejny na granicy bankructwa kategorycznie odmówiła współpracy z Ryanairem. We czwartek jej akcjonariusze mają ostatecznie zatwierdzić podwyższenie kapitału. Jest to także ostatnia szansa dla Air France/KLM, aby zdecydowały się na utrzymanie 25 procentowego pakietu i dopłacenia przynajmniej 100 mln euro, czy też zgadzają się, że ich udział spadnie do 6-7 procent.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej