Amerykanie ruszyli do sklepów

Ameryka szumnie rozpoczęła sezon zakupów świątecznych. Sprzedawcy mają ogromne oczekiwania. Liczą, że poziom obrotów potwierdzi koniec kryzysu.

Publikacja: 30.11.2013 09:45

 

Zgodnie z niepisanym zwyczajem, w USA sezon zakupów świątecznych zaczął się w miniony tzw. Black Friday – czyli Czarny Piątek, przypadający zawsze tuż po Święcie Dziękczynienia. Jednak presja na wysokie obroty w tym dniu jest tak wysoka, że coraz więcej firm rozpoczyna akcję już w czwartek. W tym roku zrobiły to takie firmy jak Kohl's, Target, Toys R Us oraz Wal-Mart, czyli największa firma handlowa na świecie.

Czarny Piątek to prawdziwe branżowe święto, ale i brutalna walka. Liczba ofert jest czasami ograniczona, więc obowiązuje prosta zasada: kto pierwszy, ten lepszy. Wielu klientów spędza pod sklepami całą noc, by móc jako pierwsi skorzystać ze specjalnych ofert i obniżek cen nawet o kilkadziesiąt procent.

Wal-Mart w tym roku przygotował choćby 32-calowe telewizory LCD w cenie 98 dol. – rok temu podobne kosztowały 148 dol. Należąca do GAP sieć sklepów odzieżowych Old Navy ma prezenty dla miliona klientów, którzy zrobią zakupy właśnie tego dnia.

Śmierć pod sklepem

– Czarny Piątek to dla handlu wydarzenie na miarę Super Bowl, czyli każda firma jest nim mocno zainteresowana – stwierdził Duncan Mac Naughton z działu marketingu Wal-Mart.

Niestety zainteresowanie konsumentów superofertami przekłada się nawet na ofiary śmiertelne. Co roku ginie kilka osób stratowanych przez tłumy koczujące pod sklepami lub przygniecionych do barier ochronnych. Jednak to nadal tak typowo amerykański obyczaj, że nikomu nie mieści się w głowie, aby z niego w jakikolwiek sposób rezygnować. Mimo wszystko czar Czarnego Piątku nieco słabnie.

602 mld dol. mają w tym roku na święta wydać Amerykanie. To o niemal 4 proc. więcej niż w 2012 r.

Organizacja branży handlowej National Retail Federation podała, że średnio ok. 20 proc. rocznych obrotów firmy handlowe generują właśnie w okresie świątecznym. Z badania firmy eMarketer wynika jednak, że aż 47 proc. Amerykanów wcale nie planuje robienia zakupów tego dnia, a kolejne 18 proc. co prawda planuje, ale co najwyżej w sklepie internetowym.

ComScore podaje również, że wartość e-zamówień złożonych w Święto Dziękczynienia będzie o 32 proc. wyższa niż rok temu. Z kolei wydatki w Cyber Monday (2 grudnia) mają w tym roku wzrosnąć o 15 proc., do 82 mld dol.

– Amerykanie będą surfować po sieci między drzemkami po zjedzeniu świątecznego indyka – napisała żartobliwie agencja Bloomberg.

Na bieganie w tłumie po sklepach decydują się konsumenci raczej mniej zarabiający i ze skromniejszymi budżetami. Wiele osób zaopatruje się w tym okresie na cały rok, jeśli chodzi o prezenty urodzinowe czy również ubrania.

Jednak najlepsze prognozy dotyczące popytu w IV kwartale podał Tiffany, gdzie świąteczne prezenty kupi bardzo ograniczona grupa konsumentów, która i tak w sumie może mieć większy wpływ na świąteczne trendy zakupowe. Ta marka jubilerska w specjalnym oświadczeniu podała również, iż nie ma absolutnie planów rozpoczynania sprzedaży w Święto Dziękczynienia, ponieważ nie mieści się to w jej zasadach.

Wielkie nadzieje

Presja na przyciągnięcie klientów jest w tym roku tak wielka, że firmy tną ceny znacznie mocniej niż rok temu. – Wszyscy mają już dosyć kryzysu i chcą pokazać, że wszystko wróciło do normy – stwierdził jeden z analityków.

Jednak taka strategia może się też odbić czkawką i to szybko. W Polsce rok temu również oczekiwania odnośnie do popytu w grudniu były ogromne, gdy ostatecznie był to jeden z najgorszych wyników sprzedaży detalicznej w ostatnich latach – co prawda wzrosła ona miesiąc do miesiąca 15 proc., ale rok do roku spadła o 2,5 proc.

Sieć BestBuy, największy sprzedawca sprzętu elektronicznego na świecie, też woli dmuchać na zimne. Firma poinformowała już swoich akcjonariuszy, że w sprawozdaniu finansowym za ostatni kwartał, czyli obejmującym właśnie sezon świąteczny, może pokazać znaczny spadek marży.

– To efekt wyjątkowej presji na obniżanie cen – napisała firma w komunikacie, po wysłaniu którego jej akcje straciły 9,5 proc. Niedługo dowiemy się, czy nie straszyła na wyrost.

Zgodnie z niepisanym zwyczajem, w USA sezon zakupów świątecznych zaczął się w miniony tzw. Black Friday – czyli Czarny Piątek, przypadający zawsze tuż po Święcie Dziękczynienia. Jednak presja na wysokie obroty w tym dniu jest tak wysoka, że coraz więcej firm rozpoczyna akcję już w czwartek. W tym roku zrobiły to takie firmy jak Kohl's, Target, Toys R Us oraz Wal-Mart, czyli największa firma handlowa na świecie.

Czarny Piątek to prawdziwe branżowe święto, ale i brutalna walka. Liczba ofert jest czasami ograniczona, więc obowiązuje prosta zasada: kto pierwszy, ten lepszy. Wielu klientów spędza pod sklepami całą noc, by móc jako pierwsi skorzystać ze specjalnych ofert i obniżek cen nawet o kilkadziesiąt procent.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca