Boeing: więcej nowych samolotów na świecie

W najnowszej 20-letniej prognozie Boeing przewiduje, że światowy popyt na nowe samoloty wzrośnie o 4,2 proc. do 36 770 sztuk o wartości 5,2 bln dolarów. Amerykanie są też pewni, że wyprzedzą Airbusa w segmencie maszyn szerokokadłubowych.

Publikacja: 10.07.2014 18:13

Boeing: więcej nowych samolotów na świecie

Foto: Bloomberg

W ubiegłym roku koncern przewidywał sprzedaż na świecie 35 280 samolotów o wartości 4,8 bln dolarów. - Ten rynek jest silny i elastyczny - powiedział wiceprezes ds. marketingu w Boeing Commercial Airplanes, Randy Tinseth przedstawiając w Londynie nową prognozę na kilka dni przed salonem w Farnborough (14-20 lipca). - Wraz z wchodzeniem do eksploatacji nowych, bardziej sprawnych samolotów, wzrost w transporcie lotniczym jest napędzany przez klientów, którzy latają tam gdzie chcą i wtedy kiedy chcą - dodał.

Tegoroczna prognoza stwierdza, że rynek samolotów wąskokadłubowych (od 90 do 230 miejsc) będzie rozwijał się najszybciej z uwagi na ciągłe powstawanie tanich przewoźników. Segment ten będzie potrzebować 25 680 nowych samolotów o wartości 2,56 bln dolarów, co stanowi ilościowo 70 proc. wszystkich samolotów wymienionych w tej prognozie.

- Na podstawie ogromnej liczby zamówień i dostaw widzimy potencjał rynku samolotów wąskokadłubowych przede wszystkim w modelach zabierających ok. 160 pasażerów - wyjaśnił Tinseth. - Nie ma wątpliwości, że rynek dąży do tej wielkości. Łączą się w niej elastyczność i wydajność kosztowa. Modele 737-800 Next-Generation i nowy 737 MAX 8 oferują naszym klientom największy potencjał generowania dochodów w tym segmencie - uważa.

Boeing ocenia na 8 600 popyt na nowe samoloty szerokokadłubowe, w tym na małe zabierające po 200-300 pasażerów, jak B787-8 i B787-9 (5420 sztuk za 1,14 bln), średnie na 300-400 miejsc (3460 za 1,16 bln) i duże na ponad 400 miejsc (620 za 240 mld). Tegoroczna prognoza pokazuje ciągłą zmianę w popycie z bardzo dużych samolotów na wydajne nowe dwusilnikowe maszyny, jak B787-10 i nowy B777X.

- Nasza oferta samolotów szerokokadłubowych jest najbardziej wszechstronna w branży, jesteśmy więc pewni, że uda nam się zaspokoić dzisiejsze i przyszłe potrzeby naszych klientów - dodał Tinseth.

Koncern ocenia, że popyt na maszyny regionalne (poniżej 90 miejsc) wyniesie 240 sztuk o wartości 100 mld dolarów.

Po względem dostaw z podziałem na regiony zdecydowanym liderem będzie nadal Azja-Pacyfik, wraz z Chinami,, na które przypadnie 13 460 samolotów, przed Ameryką Płn. (7550) i Europą (7450). Dalsze miejsca zajmą Bliski Wschód (2950), Ameryka Łacińska (2950), Rosja i WNP (1330), Afryka (1080).

Ocena Airbusa

- Jeśli Airbus nie zrobi czegoś w strategii swych produktów, to czeka go 30-35 proc. udziału rynkowego w dostawach samolotów szerokokadłubowych następnej generacji - stwierdził R.Tinseth. Na odrzutowce 787 i 777X Boeinga przypada już 65 proc. wszystkich bieżących zamówień, a reszta na A350 Airbusa. Różnica ta powiększy się, jeśli Airbus nie przygotuje innego konkurenta.

Airbus zakwestionował liczby podane przez Boeinga i twierdzi, że uzyskuje coraz więcej zamówień na samoloty szerokokadłubowe w ostatnich latach. Pracuje już nad zaprojektowaniem nowego odrzutowca, może ogłosić uruchomienie tego programu podczas Farnborough. A330neo będzie unowocześnioną wersją A330 ze sprawniejszymi silnikami Rolls-Royce'a.

Europejczycy twierdzą, że koszt eksploatacji tego samolotu w przeliczeniu na jedno miejsce pasażera będzie taki sam jak w przypadku większego B787-9, a ich samolot będzie tańszy, z kolei Boeing twierdzi, że jego Dreamliner będzie sprawniejszy o co najmniej 10 proc.

Reakcją Amerykanów na ten samolot będzie walka z nim na rynku, bo są pewni, że nie ma lepszego samolotu od Dreamlinera. - Mamy większa wartość i musimy ja sprzedawać, ale będziemy walczyć. Nie ma co do tego wątpliwości - podkreślił Tinseth. - Ale mamy też lepszy produkt o większej wartości i tą kartą będziemy grać - dodał.

Zdaniem Tinsetha plany modernizacji samolotu A330 istniejącego od 20 lat dowodzą fiaska ich strategii produkowania dużych maszyn 2-silnikowych, która wcześniej dotyczyła wyłącznie nowego A350.

Wypowiedź Amerykanina wydaje sie ustalać tonację, w jakiej będzie prowadzona hałaśliwa debata na temat rynku samolotów szerokokadłubowych podczas salonu pod Londynem

W ubiegłym roku koncern przewidywał sprzedaż na świecie 35 280 samolotów o wartości 4,8 bln dolarów. - Ten rynek jest silny i elastyczny - powiedział wiceprezes ds. marketingu w Boeing Commercial Airplanes, Randy Tinseth przedstawiając w Londynie nową prognozę na kilka dni przed salonem w Farnborough (14-20 lipca). - Wraz z wchodzeniem do eksploatacji nowych, bardziej sprawnych samolotów, wzrost w transporcie lotniczym jest napędzany przez klientów, którzy latają tam gdzie chcą i wtedy kiedy chcą - dodał.

Pozostało 87% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca