W Szwajcarii rośnie ryzyko niewypłacalności z tytułu zaciągniętych kredytów hipotecznych oraz „znaczącej" korekty cen na rynku nieruchomości, ostrzega Jean-Pierre Danthine, wiceprezes Szwajcarskiego Banku Narodowego (SBN). Jego zdaniem pożyczkobiorcom szczególnie może zaszkodzić wzrost stóp procentowych,  wolniejszy wzrost gospodarki oraz rosnące bezrobocie.

Rząd już zaostrzył reguły udzielania kredytów hipotecznych. Teraz pożyczkobiorcy muszą  mieć własne pieniądze stanowiące co najmniej 10 proc. wartości nabywanej nieruchomości. Bez korzystania z zasobów zgromadzonych w planach emerytalnych. W okresie 20 lat dwie trzecie wartości kredytu musi być spłacone.

Władze szwajcarskie wprowadziły też  tzw antycykliczny bufor kapitałowy (CCB). Na wniosek banku centralnego rząd będzie mógł zmusić banki komercyjne do stworzenia dodatkowego buforu kapitałowego stanowiącego nawet 2,5 proc. krajowych aktywów ważonych ryzykiem. Władze chcą uniknąć powtórki kryzysu na rynku mieszkaniowym jaki miał miejsce w latach 90., który wywołał recesję i wzrost bezrobocia. Działanie CCB ma polegać na tym, że w okresie boomu banki będą stopniowo zwiększać bufor, który zostanie wykorzystany , kiedy pojawi się dekoniunktura i trzeba będzie pokryć straty.