Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 15.12.2024 20:54 Publikacja: 07.12.2021 21:18
Foto: Adobe Stock
Zarząd BNP Paribas Bank Polska zaakceptował wysokość szacunku rezerwy dotyczącej jego hipotek frankowych i w IV kwartale zwiększył je o 580 mln zł. To oznacza, że na koniec 2021 r. francusko-polski bank będzie miał łącznie 1,3 mld zł rezerw tego typu. Dotychczas było to niecałe 700 mln zł i najwyższa dotychczas kwartalna rezerwa sięgała 200 mln zł.
Jego frankowe hipoteki (w niemal 60 proc. to kredyty czysto walutowe, w pozostałej części denominowane, nie ma indeksowanych) są warte około 4,5 mld zł, zatem rezerwy stanowią 29 proc. tego portfela. Większe wskaźniki pokrycia rezerwami mają tylko PKO BP i ING Bank Śląski (po około 35 proc.). Millennium i mBank mają po około 18-17 proc.
UniCreditowi nie udało się przejąć niemieckiego Commerzbanku, więc złożył wiążącą ofertę na włoski Banco BPM o wartości 10,5 mld euro.
Paradoksalnie, ogłoszenie przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii decyzji o rezygnacji z „kredytu 0 proc.” będzie w najbliższym czasie skutkować zwiększeniem akcji kredytowej – ocenił prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek w rozmowie z PAP.
W scenariuszu dalszego mrożenia cen energii w kolejnych kwartałach, sygnalizowanego w tej chwili przez rząd, na początku 2025 r. inflacja będzie prawdopodobnie przekraczała 5 proc. – ostrzegł prezes NBP Adam Glapiński w wystąpieniu podczas spotkania środowiska bankowego.
Europejski Bank Centralny obciął swoją stopę depozytową (traktowaną obecnie jako główna) o 25 pb., do poziomu 3 proc. Było to zgodne z prognozami analityków.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Szwajcarski Bank Narodowy obniżył główną stopę procentową o 50 punktów bazowych, do 0,50 proc. To zaskakujący ruch – ekonomiści ankietowani przez Bloomberga w większości spodziewali się cięcia o 25 pb.
Co ma wspólnego podwyżka raty kredytu frankowego w Polsce z krachem na giełdzie w Japonii, czy – szerzej – na rynkach światowych? Niestety, dużo. Powiedzenie „nasza chata z kraja” na rynkach nie działa.
Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł w czwartek, że abuzywność umowy kredytu może być badana także na etapie egzekucji wyroku przeciwko konsumentowi. To dobra wiadomość dla frankowiczów.
Nowy tydzień rozpoczął się od przeceny złotego, co przekłada się na wzrost notowań kursów najważniejszych walut.
Po wyroku TSUE, który odmówił bankom wynagrodzenia za kapitał, odżył spór o to, ile należy się konsumentom - frankowiczom.
Banki znacząco zwiększyły poziom swoich zabezpieczeń przed ryzykiem prawnym kredytów w CHF w minionym roku. W scenariuszu minimum potrzeba jednak jeszcze co najmniej 20 mld zł, i to tylko dla banków z giełdy. Czarny scenariusz to nawet 57 mld zł.
Opinia Anthony’ego Michaela Collinsa nie odnosi się wcale do przywrócenia wymaganej dyrektywą równowagi kontraktowej stron, ale sprzyja partykularnym interesom niektórych kredytobiorców.
Przed południem dolar ponownie przebił poziom 5 zł. Z kolei za franka szwajcarskiego płacono ponad 5,1 zł.
Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) podniósł główną stopę procentową z minus 0,25 proc. do plus 0,5 proc. To jej druga podwyżka w tym roku i zarazem druga od 2007 r. Główna stopa stała się dodatnia po raz pierwszy od 2011 r.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas