Amerykanie, którzy wczoraj poinformowali o planowanej finalizacji transakcji, negocjowali sprzedaż 15-piętrowego budynku w prestiżowej części Tokio już od lutego. To największe towarzystwo ubezpieczeniowe na świecie usiłuje sprzedać swoje aktywa w ramach rządowego programu naprawczego mającego uratować je przed bankructwem. W Japonii działa już od 1946 roku.

Wybudowane w 1974 roku tokijskie przedstawicielstwo AIG ma prawie 38 tys. metrów kwadratowych powierzchni i położone jest w bezpośrednim sąsiedztwie Pałacu Cesarskiego. Japoński ubezpieczyciel Nippon Life rywalizował o nie z największymi firmami działającymi na tamtejszym rynku nieruchomości, jak Mitsui Fudosan czy Mitsubishi Estate. Niewykluczone, że Nippon Life zdecyduje się w przyszłości zmodernizować 35-letni budynek.

AIG, który znalazł się na krawędzi bankructwa jesienią ubiegłego roku, w ramach programu ratunkowego otrzymał od rządu USA łącznie ponad 180 mld dol. Pomoc, która zaczęła się we wrześniu ubiegłego roku pożyczką w wysokości 85 mld dol. stopniowo rosła w miarę jak pogarszała się sytuacja firmy.

Ostatnio AIG otrzymało wsparcie po tym, jak w marcu ogłosiło prawie 62-miliardową stratę za czwarty kwartał ubiegłego roku, największą kwartalną stratę w historii amerykańskich korporacji. W zamian za pożyczkę, amerykański rząd otrzymał 80-procentowy pakiet akcji koncernu.W marcu falę protestów wzbudziła decyzja władz AIG o wypłacie premii dla managementu w łącznej wysokości 165 mln dol.