Kredytu hipotecznego w złotych, bez wkładu własnego, udziela już tylko dziesięć banków spośród ponad 20, które pożyczają na zakup nieruchomości.
Razem z ekspertami portalu Comperia.pl policzyliśmy, że średnia marża dla kredytów w złotych udzielanych na 100 proc. LtV (relacja kwoty kredytu do wartości nieruchomości) przy kwocie 300 tys. zł wynosi 3 proc., podczas gdy przed kryzysem finansowym było to niewiele ponad 1 proc. Najniższą marżę dla kredytu bez wkładu własnego oferuje Bank Pocztowy – tylko 1,6 proc.
– Otrzymanie kredytu na 100 proc. LtV jest bardzo trudne, nawet w bankach, które formalnie mają go w ofercie. Często są one dostępne tylko dla wąskiej, nie do końca zdefiniowanej, grupy klientów – mówi Tomasz Kowalski z firmy doradztwa finansowego Expander.
Coraz większe różnice występują w ofercie dla klientów korzystających z innych produktów banku. – Osoby aktywnie korzystające u nas z innych usług bankowych mogą liczyć na preferencyjne warunki. Deklaracja zasilania rachunku osobistego i skorzystanie z wybranego kredytu konsumpcyjnego uprawnia do uzyskania marży znacznie niższej od oferty standardowej – tłumaczy Mateusz Żelechowski z MultiBanku. W przypadku kredytów we frankach szwajcarskich na 100 proc. LtV (bank nadal ich udziela) według promocyjnych warunków marża wyniesie 3,4 proc., podczas gdy standardowa stawka to 6,8 proc.
Grupa banków oferujących kredyty we frankach szwajcarskich się kurczy. Nadal udzielają ich tylko: Deutsche Bank PBC, mBank, MultiBank, Polbank i Nordea Bank (wymaga posiadania wkładu własnego). Natomiast DnB Nord, który jeszcze niedawno udzielał finansowania w tej walucie, już nie przyjmuje nowych wniosków; w kwietniu wycofał z oferty kredyty we frankach na 100 proc. LtV.