Ten drugi gracz na bankowym rynku za Odrą w okresie maj-lipiec zarobił 100 milionów euro wobec 40 mln euro w tym czasie rok wcześniej, ale nie spełnił oczekiwań analityków. Średnia prognoz 12 ekspertów wyliczona przez Bloomberga wyniosła 127 mln euro czystego zarobku.
Commerzbank coraz więcej pieniędzy pożycza niemieckim konsumentom i firmom jednocześnie wycofując się z działalności na rynku żeglugowym i nieruchomości. Bank, który dostał od państwa 18,2 miliarda euro wsparcia finansowego znalazł się pod lupą Europejskiego Banku Centralnego, który dokonuje przeglądu bilansów największych graczy w strefie euro i przeprowadza testy ich odporności na możliwie zawirowania na rynkach finansowych. W listopadzie EBC przejmie nad nimi nadzór.
- Dokonali postępu po stronie kosztów, ale otoczenie wciąż jest trudne po stronie dochodowej - ocenia dokonania Commerzbanku Christian Hamann, analityk Hamburger Sparkasse. Podkreśla on, że niskie stopy procentowe skłaniają inwestorów do kupna bardziej ryzykownych portfeli co zachęca do sprzedaży majątku nie podstawowego. Nawet jeśli jest to szkodliwe dla wyniku finansowego.
Zysk operacyjny Commerzbanku wyniósł 257 milionów euro wobec 74 mln euro rok wcześniej. W tej kategorii niemiecki bank pobił prognozy rynkowych specjalistów, którzy ten rezultat z podstawowej działalności szacowali na 221 mln euro. Rezerwy na ryzykowne kredyty w Commerzbanku zmniejszyły się z 537 mln euro do 257 mln euro.
W środę kurs akcji tej instytucji spadł o 0,7 proc. i była ona wyceniana przez rynek na 11,8 miliarda euro. W tym roku kapitalizacja Commerzbanku obniżyła się o 11 proc., trzykrotnie bardziej niż wyniósł spadek wskaźnika Bloomberg Europe Banks and Financial Services Index.