Łarisa Markus, była prezes Wnieszprombanku (WPB) została skazana przez moskiewski sąd na na 9 lat koloni karnej za przywłaszczenie sobie 113,5 miliarda rubli z kasy banku. Jej zastępczyni Jekaterina Głuszakowa spędzi za kratami cztery lata. Przed sądem cywilnym toczy się też sprawa o zwrot zagarniętych pieniędzy. Wystąpiła o to Agencja Ochrony Lokat.
Jak ustaliło śledztwo w latach 2009-2015 szefowe banku stworzyły zorganizowaną grupę przestępczą, którą kierowała prezes Markus i jej brat Georgij Biedżamow (zdołał uciec z Rosji przed aresztowaniem).
Grupa kradła pieniądze banku trzema sposobami: zaciągając fałszywe kredyty dla osób fizycznych, przy tym dziesiątki z podstawionych tzw. słupów, nie miało pojęcia w czym bierze udział. Tak ukradziono 5,4 mld rubli. Przestępcy wypłacali też pieniądze z kont klientów bez ich wiedzy i zgody; posiadacze ogołoconych kont dostawali sfałszowane informacje o stanie posiadania. Tutaj złodzieje ukradli 7 mld rubli. Pozostałe 101,1 mld rubli grupa wyprowadziła z banku poprzez ponad 200 firm jednoosobowych, które otrzymały kredyty „techniczne".
„W czasie przeszukań z domach członków zarządu zostały znalezione i zabezpieczone kilogramy wyrobów jubilerskich, duże kwoty w walutach i rublach oraz akty własności licznych nieruchomości" - poinformowali śledczy. Ukradzione pieniądze Rosjanie prali też za granicą. Mieli np. otworzyć w Monako Wine Palace - ekskluzywną winiarnię, gdzie wstęgę podczas uroczystego otwarcia przeciął książę Monako Albert II.
Bank Rosji 21 stycznia tego roku odebrał Wnieszprombankowi licencję. Wnieszprombank był popularny wśród rosyjskich vipów. Według Forbesa pieniądze trzymali tam m.in. wicemarszałkowie i deputowani do Dumy; były gubernator Tuły (też podejrzany o korupcję) zgromadził w Wnieszprombanku 16,5 mld dol.; są też krewni ministrów m.in. żona wicepremiera Dmitrija Kozaka oraz pierwszy wiceprezes Sbierbanku. Swoje pieniądze ulokowały tam też m.in. Transneft, Komitet Olimpijski Rosji oraz rosyjska cerkiew. Wszyscy oni stracili lokaty, bank upadł w styczniu 2016 r. Skarbiec instytucji okazał się pusty.