Trudny egzamin na aplikację ogólną krytykowany przez młodych prawników-kandydatów, koszty stypendium i limitowana możliwość dalszego aplikowania do zawodu sędziego i prokuratora sprawiły, że Ministerstwo Sprawiedliwości myśli o jej reformie. Słychać nawet głosy o zapowiadanej likwidacji nauki w tej formie. Czy aplikacja ogólna powinna zostać zlikwidowana?
Rafał Dzyr, wicedyrektor do spraw aplikacji w Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury:
Limity miejsc na aplikacjach sędziowskiej i prokuratorskiej muszą zostać utrzymane. Poza tym jednak prowadzone obecnie przez Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury aplikacje wymagają zreformowania, a skala i kierunki reformy są uzależnione przede wszystkim od potrzeb kadrowych sądownictwa i prokuratury. Dotychczasowe doświadczenia wskazują na celowość przekształcenia obecnej aplikacji ogólnej w dwie nowe prowadzone przez Krajową Szkołę aplikacje – asystencką i referendarską – które nie będą powiązane z sędziowską i prokuratorską.
Jak zatem powinien w przyszłości przebiegać nabór na aplikacje specjalistyczne: sędziowską i prokuratorską?
O przyjęciu na te aplikacje powinien decydować wynik uzyskany przez kandydata w bezpośrednim wspólnym konkursie ogólnopolskim. Pozwoliłoby to na skrócenie czasu trwania całego szkolenia wstępnego i uprościłoby drogę dojścia do tych aplikacji.