Czterodniowy maraton egzaminacyjny dla kandydatów na radców i adwokatów rozpocznie się 19 marca. Minęły już terminy na składanie wniosków o dopuszczenie do egzaminów (chociaż ostatnie z nich mogą jeszcze nadchodzić pocztą).
Z aktualnych danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że do egzaminu radcowskiego przystąpi 5410 osób. 294 przystępuje do egzaminu, powołując się na odpowiednie doświadczenie (np. pięć lat pracy w kancelarii przy wykonywaniu czynności wymagających wiedzy prawniczej, bezpośrednio związanych z udzielaniem pomocy prawnej). Niemal połowa kandydatów bez ukończonej aplikacji – bo aż 128 – zdaje w Warszawie.
Z kolei o togi adwokackie w całym kraju będzie walczyć o połowę mniej osób niż o radcowskie. Do egzaminu zgłosiło się bowiem 2609 osób. 2513 to aplikanci.
Podczas ostatnich prawniczych egzaminów zawodowych kandydatów spoza aplikacji było nieco więcej. Do adwokackiego zgłosiły się 133 osoby, do radcowskiego – 352.
Może to wynikać m.in. z tego, że od ostatniego egzaminu minęło pół roku, a do tej pory odbywały się co roku. To efekt skrócenia aplikacji. Ci zdający we wrześniu byli szkoleni przez samorządy przez trzy i pół roku, ci w marcu – już tylko przez trzy. Było więc mniej czasu na uzyskanie odpowiedniego doświadczenia.
Dotychczasowe statystyki pokazywały, że osoby bez aplikacji gorzej radziły sobie z zadaniami. Sukces odnosiła tu mniej niż połowa. Aplikanci zdawali w 70–80 proc.