Dłużnik może skorzystać z możliwości uniknięcia opłaty komorniczej także wtedy, gdy skutecznie zakwestionuje tzw. klauzulę wykonalności, z innych przyczyn niż spłata długu. Jeżeli natomiast doszłoby już do prawomocnego zakończenia egzekucji, dłużnik będzie mógł złożyć wniosek o uchylenie postanowienia o kosztach, a w razie pobrania opłaty – także o jej zwrot.
Zmiany te to efekt noweli ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, która wchodzi w życie 26 grudnia. Wprowadzili je parlamentarzyści do senackiego projektu noweli, która realizuje wskazania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 26 czerwca 2012 r. (sygn. P 13/11). Wytknął on zbytnią restrykcyjność opłat komorniczych pobieranych w razie umorzenia egzekucji.
Zgodnie z nowymi przepisami wniosek o zwolnienie z opłaty należy złożyć komornikowi w terminie trzech miesięcy od daty uprawomocnienia się orzeczenia uchylającego lub pozbawiającego tytuł wykonawczy (zwykle wyrok czy nakaz sądowy) wykonalności albo od zdarzenia powodującego utratę mocy orzeczenia, na którym oparto klauzulę wykonalności.
Nowela obniża też z 1/10 do 1/20 przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego dolny próg opłaty pobieranej w razie umorzenia egzekucji na wniosek wierzyciela, a także wtedy, gdy przez rok był bezczynny w egzekucji.
Choć w określonych sytuacjach będzie miał odpowiednie zastosowanie art. 49 ust. 4 ustawy o komornikach, który przewiduje obciążenie opłatą wierzyciela za niecelowe wszczęcie egzekucji, Krajowa Rada Komornicza krytycznie ocenia nowe uprawnienia przyznane dłużnikowi. Chodzi o możliwość domagania się odstąpienia od ustalania kosztów egzekucji lub żądania zwrotu już pobranych, jeśli podstawa egzekucji odpadła.