Od 17 czerwca obowiązują niższe opłaty komornicze od ściągania długu np. z emerytury czy renty. Część komorników uważa jednak, że może stosować stare, wyższe opłaty do wcześniej wszczętych egzekucji.
Ministerstwo Sprawiedliwości uważa z kolei, że po 17 czerwca 2010 r. komornicy powinni pobierać już tylko nowe, mniejsze opłaty, czyli 8, a nie 15 proc., od ściągniętej wierzytelności. Sama ustawa o tym milczy i stąd ten problem.
Zwłaszcza dłużnicy wiedzą, że egzekucja może trwać nawet latami (alimentów – nawet kilkanaście lat), a wraz z kolejno ściągniętymi kwotami komornik pobiera należną mu opłatę. Dla dłużnika to dodatkowy wydatek. Ucieszyła więc ich zapewne czerwcowa obniżka opłat komorniczych ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=343662]DzU nr 40, poz. 228[/link]).
[srodtytul]Wątpliwości pozostały[/srodtytul]
Celem nowelizacji, jak wskazuje MS, było usunięcie nieuzasadnionej i niesprawiedliwej opłaty egzekucyjnej, np. z emerytury czy renty, które nie wymagają znacznego nakładu pracy komornika. Nowela zostawiała jednak wątpliwości, ile należy płacić komornikowi, gdy egzekucję zaczął wcześniej, przed 17 czerwca.