Skandal na polskiej kolei. Prawnicy o konflikcie interesów w spółce Newag

Choć członkowie zarządu i rady nadzorczej działają w interesie spółki, nie mogą przekraczać swych ról, by nie popaść w konflikt interesów.

Publikacja: 01.03.2024 07:24

Skandal na polskiej kolei. Prawnicy o konflikcie interesów w spółce Newag

Foto: Adobe Stock

Muszą uważać tym bardziej, że granica nie jest ścisła i jej przekroczenie może zależeć od konkretnych okoliczności współdziałania tych organów.

Pociągi Newagu zaczęły nagle stawać

Kwestia ta pojawiła się podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Wykluczenia Transportowego w sprawie określanej jako „skandal na polskiej kolei”. Dotyczy ona przypadków, gdy pociągi Newagu zaczęły nagle stawać w określonych miejscach i pojawiły się pytania, czy nie były to celowe usterki, by zyskać na naprawie. Zarząd spółki stanowczo temu zaprzecza. Wespół z zarządem występowała przewodnicząca rady nadzorczej tej spółki, z zawodu radca prawny. Zarzucono jej, że popada w konflikt interesów, bo czy może należycie kierować radą nadzorczą i kontrolować działania zarządu, a jednocześnie brać zlecenie od tego zarządu?

Kiedy może dochodzić do konfliktu interesu w spółce

Pytamy więc niezależnych prawników, kiedy w takich sytuacjach może dochodzić do konfliktu interesu w spółce.

– Sytuacja, w której radca prawny będący członkiem rady nadzorczej świadczy usługi na rzecz spółki na zlecenie zarządu, wymaga analizy konkretnego przypadku i zasad corporate governance (inaczej ładu korporacyjnego) spółki. Jeżeli odbywa się to za wiedzą i zgodą rady nadzorczej oraz dotyczy sytuacji jednostkowych uzasadnionych interesem spółki, to nie wydaje się, aby można było tu mówić o konflikcie interesów. W zakresie jednak, w jakim radca prawny świadczy usługi na zlecenie zarządu, powinien być wyłączony z czynności nadzorczych nad jego działaniami, ponieważ nie może dokonywać oceny samego siebie – uważa prof. UW Michał Romanowski, adwokat, kancelaria Romanowski i Wspólnicy.

Zdaniem prof. Adama Opalskiego z UW, Kancelaria DZP, członek rady nadzorczej dysponujący fachową wiedzą może sporządzać dla spółki opinie i dzielić się z zarządem swoją ekspercką wiedzą. Ma to tę zaletę, że zarząd korzysta z porad osoby, która doskonale zna sprawy spółki, a poufne zagadnienia nie wypływają poza spółkę. Co innego jednak, gdy członek rady ma występować na zewnątrz i bronić decyzji menedżerskich, np. przed sejmową komisją.

– Wtedy taki członek rady, a zwłaszcza jej przewodniczący, może popaść w konflikt interesów, bo angażuje się w obronę decyzji zarządu, które powinien bezstronnie nadzorować w interesie spółki i jej akcjonariuszy. Tym bardziej z rolą członka rady nie sposób pogodzić stałego zlecenia dla spółki, np. na świadczenie doradztwa prawnego – ocenia prof. Opalski.

Czytaj więcej

Newag specjalnie psuł swoje pociągi? Posłowie chcą wyjaśnień

Muszą uważać tym bardziej, że granica nie jest ścisła i jej przekroczenie może zależeć od konkretnych okoliczności współdziałania tych organów.

Pociągi Newagu zaczęły nagle stawać

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił