Rz: Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia, poświęconego drastycznym podwyżkom leków dla pacjentów po przeszczepach, wiceminister Marcin Czech powiedział, że nie da się stworzyć odrębnej grupy limitowej dla zawiesiny valcyte. To lek dla dzieci po przeszczepach, który zdrożał do 780 zł, bo stworzenie takiej grupy byłoby przeciwko mechanizmowi ustawowemu. Tak jest rzeczywiście?
Juliusz Krzyżanowski, adwokat, Baker & McKenzie: Pytanie, czy „przeciwko mechanizmowi ustawowemu" miałoby oznaczać niezgodność z przepisami ustawy o refundacji czy z celem, jaki ma spełniać tworzenie grup limitowych. Odrębną grupę limitową można utworzyć, gdy droga podania leku lub jego postać farmaceutyczna ma istotny wpływ na efekt zdrowotny.
Można by więc stworzyć odrębną grupę dla tej zawiesiny lub w ogóle dla leków dla dzieci po przeszczepach?
Od czasu wejścia w życie ustawy refundacyjnej mamy do czynienia z chaosem i wolną amerykanką, jeżeli chodzi o stosowanie przepisów dotyczących grup limitowych. Minister zdrowia udowadniał niejednokrotnie, że jeżeli jest potrzeba, to można utworzyć odrębną grupę limitową. Kryteria utworzenia odrębnej grupy limitowej są na tyle ogólne, że jeśli droga podania lub postać farmaceutyczna jest inna niż w pozostałych lekach w grupie, to pozostaje jedynie kwestia nieostrego efektu zdrowotnego. Wszystko wymaga jednak indywidualnego podejścia.
Czym są grupy limitowe?