Z punktu widzenia Funduszu, są najważniejszymi autorytetami w kształtowaniu na terenie regionu. Zdajemy sobie sprawę, że realizację wielu zadań powinniśmy w Funduszu poprawić, dlatego część procesów należy realizować wspólnie w oparciu o Centra Usług, takie jak te, które powstały w Radomiu czy Chełmie. Ale obecna reforma to nie centralizacja, ale pionizacja – Fundusz ma stanowić jednolitą strukturę, przy czym zadania organów realnie pozostają bez zmian. Decyzje na poziomie lokalnym będą nadal podejmowane przez dyrektorów, a kiedy zróżnicowanie regionalne nie będzie istotne, np. w przypadku decyzji o leczeniu zagranicą, będzie to realizowane w ramach centrów kompetencji. Wyspecjalizowane zadania nie będą już realizowane w szesnastu różnych miejscach, bo to nie jest dobre ani dla pacjentów, ani dla świadczeniodawców, ani dla samego Funduszu.
Czy zmienią się obowiązki pracowników NFZ?
Nie przewidujemy rewolucji, mowa raczej o kolejnym kroku w przemyślanej, długotrwałej strategii. Gwarantujemy, że w momencie wejścia w życie ustawy, z dnia na dzień nie pojawią się zmiany wykraczające poza te stricte formalne. Kolejne będą implementowane systematycznie w porozumieniu z załogą. Jesteśmy w stałym kontakcie ze stroną związkową i zgodnie z umową poprawka wprowadzająca pionizację zawiera także gwarancje utrzymania zatrudnienia i zasad wypracowanych w ramach układu zbiorowego. Co więcej, dzięki staraniom prezesa NFZ Adama Niedzielskiego, w ubiegłym roku po raz pierwszy od wielu lat podwyżki w administracji objęły także Fundusz. Wzrost wynagrodzeń był sprawiedliwy i nie uszczuplił funduszu premiowego tak, jak to bywało w ubiegłych latach. Twórcy systemu ubezpieczenia zdrowotnego w Polsce to ludzie „Solidarności” i nie wyobrażam sobie, aby zmiany w NFZ odbywały się bez udziału strony związkowej.
Dlaczego kwestię finansowania NFZ przewidziano w „covidówce", a nie w osobnej ustawie?
W procesie walki z epidemią sprawnego NFZ potrzebujemy jak nigdy wcześniej. Przy czym te zmiany od początku planowaliśmy wprowadzić w najbliższym możliwym terminie i padło akurat na „covidówkę”. Ich treść dotyczy stosunków wewnętrznych w Funduszu i dlatego wypracowaliśmy je w uzgodnieniu m.in. z dyrektorami oddziałów jeszcze przed pierwszą falą COVID-19.
NFZ to siedemnastoletni twór, a teraz zaczyna przypominać nowoczesną, międzynarodową korporację.