Refundacja wyrobów medycznych: nie da się bardziej zaoszczędzić na wózkach inwalidzkich

Rozmowa | Józef Góralczyk Małopolski Sejmik Organizacji Osób Niepełnosprawnych

Publikacja: 17.01.2017 07:27

Refundacja wyrobów medycznych: nie da się bardziej zaoszczędzić na wózkach inwalidzkich

Foto: www.sxc.hu

Rz: „Rzeczpospolita" ustaliła, że nowelizację ustawy o refundacji wyrobów medycznych wstrzymuje CBA. Zarzuca dokumentowi brak ogólnego kryterium jakości. Większość ekspertów uważa, że to bez sensu, bo trudno ustalić jedno kryterium jakości dla kilkuset tysięcy wyrobów.

Józef Góralczyk: Środowiska pacjenckie zgadzają się z CBA, bo także nam w projekcie ustawy zabrakło kryterium jakościowego, a to z jakością wyrobów medycznych mamy w Polsce największy problem. Refundacja pozwala na zakup jedynie złej jakości wyrobów z Chin i Dalekiego Wschodu.

Ministerstwo twierdzi, że ceny wielu wyrobów są nieadekwatne i po wprowadzeniu takich samych mechanizmów refundacyjnych jak w przypadku leków uda się zaoszczędzić miliony.

Od wielu lat propaguje się nieprawdziwą tezę, jakoby dystrybutorzy i producenci – ci wredni oszuści i naciągacze – próbowali naciągnąć Skarb Państwa, wykorzystując luki prawne. Tymczasem na refundację wyrobów medycznych przeznaczamy ułamek tego, co kraje na podobnym poziomie zamożności, ale znacznie mniejsze. Zgodnie z danymi Izby Gospodarczej Polmed Polska w 2015 r. wydała na refundowane wyroby medyczne blisko 199 mln euro, tyle samo co pięciomilionowa Słowacja. A Czechy, w których mieszka 10,5 mln ludzi, czyli niemal cztery razy mniej niż u nas, przeznaczyły na wyroby ponad miliard euro.

Oszczędności zapowiadane przez ministerstwo mają zwiększyć środki na refundację. Resort twierdzi, że w zależności od dystrybutora ten sam wózek potrafi kosztować 500 zł i 5 tys. zł.

Chciałbym zobaczyć te ceny. Dwa lata temu minister zdrowia w rozporządzeniu obniżył limit na zwykły wózek inwalidzki z 800 zł do 650 zł. Wózek jest przewidziany na pięć lat, a po roku się rozlatuje i chory może albo kupić kolejny za własne pieniądze, albo cztery lata być unieruchomiony. Na protezy przewidziano 3 tys. zł, za które można kupić najwyżej atrapę, bo dobre protezy z USA kosztują nawet 100 tys. dol. Na wyrobach, o których mówią autorzy ustawy, więcej zaoszczędzić się nie da.

Kolejnym argumentem są pieluchomajtki, które supermarkety kupują podobno taniej niż ministerstwo.

Przeraża nas, że podstawą prac nad ustawą, od której zależy jakość życia prawie 14 proc. społeczeństwa, są nieprawdziwe informacje o cenach wózków czy pieluchomajtek. Pogłoska, że ministerstwo płaci za pieluchomajtki nawet 10 zł, podczas gdy w supermarkecie można je kupić za 1,50 zł, pojawiła się dwa lata temu, ale nikt jeszcze nie widział takiego rachunku. Pieluchomajtki to wyroby medyczne, na które państwo wydaje najwięcej, bo korzysta z nich ponad 300 tys. osób. Tyle że refunduje tylko dwie pieluchomajtki dziennie, a żeby uniknąć ciężkich odleżyn, potrzeba co najmniej sześciu. Dobrej jakości wyroby medyczne muszą dużo kosztować. —rozmawiała Karolina Kowalska

Rz: „Rzeczpospolita" ustaliła, że nowelizację ustawy o refundacji wyrobów medycznych wstrzymuje CBA. Zarzuca dokumentowi brak ogólnego kryterium jakości. Większość ekspertów uważa, że to bez sensu, bo trudno ustalić jedno kryterium jakości dla kilkuset tysięcy wyrobów.

Józef Góralczyk: Środowiska pacjenckie zgadzają się z CBA, bo także nam w projekcie ustawy zabrakło kryterium jakościowego, a to z jakością wyrobów medycznych mamy w Polsce największy problem. Refundacja pozwala na zakup jedynie złej jakości wyrobów z Chin i Dalekiego Wschodu.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona