Rak podstawnokomórkowy to najczęstszy nowotwór skóry. Stanowi 80 proc. przypadków zachorowań na nowotwory inne niż czerniak. Co roku rozpoznaje się go w Polsce u ok. 50 tys. osób, a na świecie u ponad 10 milionów.
Głównym czynnikiem ryzyka zachorowania jest długotrwała lub nadmierna ekspozycja na promieniowanie słoneczne, a przede wszystkim historia poparzeń słonecznych. Rak najczęściej rozwija się w okolicach najbardziej eksponowanych na słońce: na głowie, twarzy, szyi, skórze ramion. Ryzyko zachorowania na tę postać raka rośnie z wiekiem. Przez wiele lat, opalając się lub doprowadzając do poparzeń, gromadzimy groźny bagaż promieniowania.
Na szczęście u większości pacjentów, jeśli zmiana jest wcześnie wykryta, wystarczy prosty zabieg chirurgiczny, by uniknąć groźnego rozwoju nowotworu. Według medonet.pl do wizyty u lekarza powinno skłonić pojawienie się na skórze choćby jednej z nietypowych zmian.
1. Błyszczący guzek na skórze
Perełkowaty guzek, który ma gładką i błyszczącą powierzchnię, może być objawem raka podstawnokomórkowego skóry. Guzek zwykle pojawia się na twarzy – na czole, w okolicach oczu i nosa, a także na plecach. Rzadko może być umiejscowiony na kończynach dolnych lub górnych.Zmiana ta może być mylona np. z ugryzieniem komara. Jeśli jednak nie znika przez dłuższy czas, warto pokazać ją lekarzowi.
2. Ranka, która nie chce się zagoić
Rak podstawnokomórkowy może też objawiać się niewielkim, płytkim owrzodzeniem. Zwykle wygląda ono jak niewielka rana, która pokrywa się strupkiem, który po jakimś czasie odpada, a na jego miejsce pojawia się nowy. Najczęściej pojawia się na twarzy albo tułowiu. Jeśli zauważymy, że rana nie goi się przez kilka tygodni, to może być powód do niepokoju. Warto skonsultować się z dermatologiem lub onkologiem.