Dla większości pacjentów diabetologicznych śmiertelnym zagrożeniem jest początkowy brak ewidentnych symptomów choroby wieńcowej. Takimi sygnałami są bóle zlokalizowane w klatce piersiowej, za mostkiem, dające wrażenie ucisku, gniecenia, dławienia. Osoby chore na cukrzycę mogą ich nie odczuwać, ponieważ mają zmienioną percepcję bólu. Dzieje się tak, kiedy stale utrzymujący się wysoki poziom glukozy we krwi prowadzi do neuropatii, czyli zaburzeń w obrębie układu nerwowego.
Zdążyć przed zawałem
– Duża grupa cukrzyków nie ma klasycznych bólów dławicowych, które sygnalizują niedokrwienie, choroba wieńcowa potrafi więc przebiegać u nich w sposób niemy. Niestety, zdarza się, że pierwszą jej manifestacją jest dopiero zawał serca, a chodzi o to, aby mu zapobiegać – mówi prof. Gil z zarządu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, dyrektor 23. Warszawskich Warsztatów Kardiologii Interwencyjnej WCCI Warsaw.
Jest to szczególnie niebezpieczne, ponieważ chorzy na cukrzycę są znacznie bardziej zagrożeni chorobami naczyń, a szczególnie chorobami tętnic, również wieńcowych. Cukrzyca przyspiesza proces miażdżycowy, a tym samym ułatwia tworzenie się blaszki miażdżycowej w tętnicach wieńcowych, utrudniając przepływ krwi w naczyniach, które są odpowiedzialne za odżywianie mięśnia sercowego.
– U diabetyków zawały serca zdarzają się częściej niż u osób, które cukrzycy nie mają. W ramach cukrzycy rozwija się proces miażdżycowy w tętnicach wieńcowych przyczyniający się do rozwoju choroby wieńcowej – głównej epidemii XXI wieku – tłumaczy prof. Robert Gil.
Ponieważ uważa się, że 60 procent lub nawet więcej chorych z cukrzycą będzie miało poważny epizod niedokrwienny – zawał serca lub udar mózgu – niezbędne jest nowe podejście do leczenia pacjenta, oparte na współpracy między specjalistami. Podczas ostatniego CEE Expert Forum (Forum Ekspertów Diabetologicznych Europy Środkowo-Wschodniej) kardiolodzy i diabetolodzy zgodzili się, że leczenie cukrzycy jest wyzwaniem interdyscyplinarnym, a głównym celem terapii powinno być zapobieganie groźnym powikłaniom.