Nasze gospodarki bardziej się uzupełniają, niż ze sobą konkurują

15 dużych firm z Polski inwestuje w IT, opakowania, nieruchomości, części do aut, infrastrukturę czy usługi turystyczne. Wasi inwestorzy są tu aktywniejsi niż nasi u was – mówi Hadil Fontes da Rocha Vianna, ambasador Brazylii w Polsce.

Aktualizacja: 24.09.2019 06:25 Publikacja: 23.09.2019 21:00

Nasze gospodarki bardziej się uzupełniają, niż ze sobą konkurują

Foto: materiały prasowe

W jakim stanie jest obecnie gospodarka Brazylii?

Brazylia jest dziewiątą gospodarką świata, na którą przypada 3,3 proc. globalnego PKB. Jest też największym krajem w Ameryce Łacińskiej, a fakt ten wiąże się bezpośrednio z naszą sytuacją gospodarczą, zwłaszcza w rolnictwie. Chociaż nasza gospodarka jest dość odporna na kryzysy wewnętrzne i zewnętrzne, ich wpływ jest odczuwalny. W latach 2015 i 2016 warunki gospodarcze się pogorszyły. Uporaliśmy się z tym i obecnie sytuacja się unormowała. Aby tę sytuację utrzymać, niezwykle ważne jest przyciągnięcie zagranicznych inwestycji. A to zależy od naszej zdolności do zreformowania systemów, które są postrzegane jako wrażliwe. Przygotowane są dwie reformy. Jedna dotyczy systemu podatkowego, a druga – emerytalnego. Obecny rząd prezydenta Bolsonaro podchodzi do tych reform z zapałem. Prace nad nimi postępują, zwłaszcza w parlamencie. Mamy nadzieję, że nasze działania wkrótce pozwolą nam odzyskać zaufanie inwestorów. Jest to dla nas bardzo istotne. Dobrą wiadomością dla naszej gospodarki jest podpisanie umowy handlowej między UE i Mercosurem. Jest to również polityczne zwycięstwo obecnego rządu. Eksperci szacują, że dzięki tej umowie Brazylia może w okresie 15 lat zyskać 100 mld dol. Podobnie Europa. Prognozy są obiecujące.

Co sprzedają polskie firmy w Brazylii? Gdzie lokują inwestycje?

Zacznę od tego, że zdecydowanie warto inwestować w Brazylii. Głównie dlatego, że nasz rynek jest ogromny. Na produkty i usługi czeka w ponad 200 mln konsumentów. Inwestujący w Brazylii powinni brać to pod uwagę. Należy też wspomnieć o rosnącej klasie średniej. W ciągu 15 lat zwiększyła się o 40 proc. i liczy obecnie 103 mln ludzi. Jest to grupa konsumentów, która zarabia i wydaje więcej, tworząca idealne środowisko dla zagranicznych inwestorów. Gospodarki Brazylii i Polski nie muszą ze sobą wyłącznie konkurować; mogą się uzupełniać. Nasze kraje znajdują się po przeciwnych stronach Atlantyku. Nasza oferta produktów i usług różni się od waszej. Skuteczna oferta polskich inwestorów powinna więc uzupełniać ofertę krajową. Brazylia ma też dość dobrze rozwinięte parki przemysłowe. Nasze największe firmy wykorzystają osiągnięcia naukowe, nowe technologie itp. Obecnie w Brazylii 15 dużych firm z Polski inwestuje w takich branżach, jak IT, opakowania, nieruchomości, części do samochodów, infrastruktura i internetowe usługi turystyczne. Współpracę w tym zakresie możemy poprawić.

A rolnictwo? To silna gałąź gospodarki Brazylii.

Według brazylijskiej agencji ds. promowania handlu i inwestycji (APEX) na czele branż, które mogą zainteresować zagranicznych inwestorów, także tych z Polski, jest agrobiznes. Brazylia należy do krajów z najlepiej rozwiniętym rolnictwem i ma największy potencjał do zwiększenia produkcji żywności, gwarantując tym samym bezpieczeństwo żywnościowe na świecie. Brazylia bardzo potrzebuje zagranicznych inwestycji w rolnictwo. Inne branże wymagające inwestycji to motoryzacja i budowa infrastruktury. Prowadzimy rozległą prywatyzację państwowych firm zajmujących się infrastrukturą, w tym obsługą lotnisk, autostrad, portów, linii kolejowych. Odległości w Brazylii są ogromne, dlatego kraj potrzebuje rozbudowanej sieci dróg, kolei oraz portów. Zagraniczni inwestorzy powinni być tymi zmianami zainteresowani. Inny obszar to nauki przyrodnicze i urządzenia medyczne. Społeczeństwo Brazylii się starzeje, cierpi na choroby przewlekłe. Będzie więc potrzebować lepszej opieki zdrowotnej. To kolejny obszar dla inwestycji. W tym zakresie możemy współpracować z Polską, krajem z rozwiniętym przemysłem farmaceutycznym. W 2020 r. Brazylia będzie ósmym największym producentem farmaceutyków. Brazylia jest też 10. największym producentem ropy i gazu na świecie i oferuje umowy partnerskie dla inwestujących w tej branży. Inna ważna branża to energia odnawialna, zwłaszcza pozyskiwanie energii z wiatru i słońca. Obiecujący jest też sektor venture capital i private equity. W Brazylii działa ponad 8 tys. startupów. Polska również ma wiele tego rodzaju firm.

A czy Polska jest atrakcyjna dla eksporterów i inwestorów z Brazylii?

Polscy inwestorzy w Brazylii są aktywniejsi niż brazylijscy w Polsce. Nad Wisłą działa obecnie jedna firma z Brazylii. Ma siedzibę w Krakowie, zajmuje się IT. Wspomniałem o uzupełnianiu się ofert z Brazylii i Polski. Oferta inwestorów z Polski powinna uzupełniać ofertę na rynku brazylijskim, a nie konkurować z nią. Polska jest postrzegana w Brazylii jako kraj atrakcyjny do inwestowania z wielu powodów. Przede wszystkim notuje stały wzrost gospodarczy, co jest istotne dla rozwijających się krajów, jak Brazylia, które doświadczyły wielu trudności. Firmy z Brazylii dowiadują się, że Polska ma rozwinięte parki przemysłowe, wykorzystuje odkrycia naukowe i nowe technologie. Brazylijscy inwestorzy to doceniają. Istotną podstawą współpracy gospodarczej obu krajów jest umowa podpisana z UE. Zważywszy na wspomniane korzyści dla inwestorów w Polsce, wasz kraj może stać się pierwszym przystankiem dla brazylijskich inwestorów na rynku europejskim. W Polsce koszty pracy są znacznie niższe niż w innych krajach Europy. Tym będą się kierować inwestorzy z Brazylii. Nasze firmy muszą lepiej poznać sytuację gospodarczą Polski, jej perspektywy. Jako ambasador w Polsce uważam, że perspektywy współpracy są dobre. Dzisiaj eksportujemy do Polski głównie produkty nieprzetworzone, jak rudy żelaza i miedzi, mleko sojowe, tytoń, kawa. Eksportujemy również części samochodowe, ale i zaawansowane produkty, jak samoloty. Embraer. Zamierzamy dalej je sprzedawać i szukać nowych rynków. Samoloty Embraer stanowią 6 proc. floty LOT. Podsumowując, Brazylijczycy muszą lepiej poznać Polskę. Pomaga im w tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych Brazylii i powiązane z nim organizacje promujące eksport.

W jaki jeszcze sposób możemy zacieśnić współpracę?

Rządy obu krajów czerpią korzyści ze współpracy, ale chcą ją rozszerzyć. Mamy podobne stanowiska w wielu kwestiach państwowych. Mam nadzieję, że te wspólne poglądy pomogą naszym krajom zacieśnić współpracę gospodarczą. Prezydenci Duda i Bolsonaro spotkali się w styczniu w Davos. W ciągu ośmiu miesięcy spotkali się ze sobą prawie wszyscy wysocy urzędnicy obu krajów. To dobrze rokuje. Uważam, że jest to wyraz wspólnych interesów i chęci do współpracy obu stron. Prezydenci uznali, że współpraca gospodarcza powinna być jednym z głównych tematów obustronnych rozmów. Cieszę się, że nie mówią o tym tylko eksperci, ale również głowy państw. Dlatego należy poprawić działanie mechanizmów instytucjonalnych lub utworzyć nowe.

Jak duża jest wymiana handlowa między naszymi krajami?

Jest nieduża, ale dość istotna. W zeszłym roku jej wartość wyniosła 2,3 mld dol. Jestem przekonany, że tę wymianę można zwiększyć. W tym celu Brazylia usuwa przeszkody w handlu między naszymi krajami. Zawarto umowę eliminującą podwójne opodatkowanie. Jest to wyraz naszego zaangażowania w zwiększenie wymiany handlowej. Podpisanie umowy handlowej między Mercosurem i UE również ułatwi handel z Polską.

Gdzie dostrzega pan najlepsze perspektywy?

To kwestia tego, jak produkty i usługi krajów będą się uzupełniać. W obu krajach są rozwinięte branże, które konkurują ze sobą na światowych rynkach. Jedną z nich jest branża IT. Oba kraje oferują specjalistyczne usługi. Istnieją więc warunki do zacieśnienia współpracy i inwestowania. Co ciekawe, wielu ekspertów IT z Brazylii pracuje dla polskich i międzynarodowych firm z oddziałami w Polsce. Branża IT to jeden z obszarów, w którym współpraca będzie się układać. Inna, dość specyficzna branża to tzw. branża twórcza, np. gry komputerowe i przemysł filmowy. Polska słynie z produkcji gier komputerowych, a także produkcji filmowych. Brazylia to duży rynek, który na pewno zainteresuje polskich producentów w tej branży. Kolejny obszar to branża high-tech, która obejmuje m.in. startupy. W Brazylii działa ponad 8 tys. tego typu firm. W Polsce udział tych firm w gospodarce jest również znaczący. Dla Brazylii najważniejszą branżą jest agrobiznes. Oba kraje mają długie tradycje w rolnictwie. Również w tej branży nasze kraje mogą się uzupełniać. Możemy współpracować i dzielić się specjalistyczną wiedzą i umiejętnościami. Jest to ważny element współpracy. Przemysł obronny, branża o znaczeniu strategicznym – to kolejny obszar współpracy. Oba kraje produkują uzbrojenie, ale nie zawsze tego samego typu. Dotyczy to w szczególności np. samolotów. Embraer jest zainteresowany taką współpracą, a firma jest uznanym na świecie producentem samolotów cywilnych i wojskowych. Innym ważnym obszarem jest sprzęt medyczny, którego Polska dużo importuje. Ostatnia branża na liście to produkcja części samochodowych. Jest to ważny element w naszej dwustronnej wymianie handlowej. A tę możemy zwiększyć szczególnie teraz, po podpisaniu umowy między Mercosurem i UE.

CV

Hadil Fontes da Rocha Vianna jest ambasadorem Federacyjnej Republiki Brazylii w RP od grudnia 2018 r. W latach 2015–2018 był ambasadorem w Urugwaju. Wcześniej zajmował wysokie stanowiska w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Był dyrektorem Departamentu Nauki i Technologii oraz z-cą sekretarza generalnego ds. współpracy, kultury i promocji komercyjnej.

W jakim stanie jest obecnie gospodarka Brazylii?

Brazylia jest dziewiątą gospodarką świata, na którą przypada 3,3 proc. globalnego PKB. Jest też największym krajem w Ameryce Łacińskiej, a fakt ten wiąże się bezpośrednio z naszą sytuacją gospodarczą, zwłaszcza w rolnictwie. Chociaż nasza gospodarka jest dość odporna na kryzysy wewnętrzne i zewnętrzne, ich wpływ jest odczuwalny. W latach 2015 i 2016 warunki gospodarcze się pogorszyły. Uporaliśmy się z tym i obecnie sytuacja się unormowała. Aby tę sytuację utrzymać, niezwykle ważne jest przyciągnięcie zagranicznych inwestycji. A to zależy od naszej zdolności do zreformowania systemów, które są postrzegane jako wrażliwe. Przygotowane są dwie reformy. Jedna dotyczy systemu podatkowego, a druga – emerytalnego. Obecny rząd prezydenta Bolsonaro podchodzi do tych reform z zapałem. Prace nad nimi postępują, zwłaszcza w parlamencie. Mamy nadzieję, że nasze działania wkrótce pozwolą nam odzyskać zaufanie inwestorów. Jest to dla nas bardzo istotne. Dobrą wiadomością dla naszej gospodarki jest podpisanie umowy handlowej między UE i Mercosurem. Jest to również polityczne zwycięstwo obecnego rządu. Eksperci szacują, że dzięki tej umowie Brazylia może w okresie 15 lat zyskać 100 mld dol. Podobnie Europa. Prognozy są obiecujące.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację