Kampania zaczyna się od ostrych uwag PiS o opozycji

Znany jest kalendarz wyborów. Kandydaci już oficjalnie wystartowali.

Aktualizacja: 04.06.2020 09:55 Publikacja: 03.06.2020 18:38

Marszałek Elżbieta Witek nie szczędziła cierpkich słów opozycji

Marszałek Elżbieta Witek nie szczędziła cierpkich słów opozycji

Foto: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Kilka minut po godz. 11 marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła termin wyborów prezydenckich na 28 czerwca. W ten sposób zrealizował się też plan, który „Rzeczpospolita” opisała w poniedziałek – w miarę szybkiego przejścia do kampanii po zakończeniu prac nad nowym prawem wyborczym. Nie obyło się jednak bez ostrych uwag pod adresem politycznych adwersarzy. – Ze strony opozycji napotkaliśmy zdecydowany opór i dziś już wiemy na pewno, że nie chodziło o życie ani zdrowie Polaków, tylko o prywatne interesy – mówiła Witek.

W nowej kampanii wystartują wszyscy dotychczasowi główni kandydaci poza Małgorzatą Kidawą-Błońską. Zastąpi ją Rafał Trzaskowski, którego sztab ma czas do 10 czerwca na zebranie co najmniej 100 tysięcy podpisów.

Biedroń blisko ludzi

Kandydaci nie tracą czasu, a ich prekampania trwała już w praktyce wiele dni. W środę tuż po ogłoszeniu terminu wyborów kandydat Lewicy Robert Biedroń zwrócił się do swoich konkurentów bezpośrednio. – Przedstawiliśmy pięć postulatów programowych, w których Lewica ma jasne stanowisko. Oczekujemy, że inni kandydaci się do tego odniosą. Jesteśmy otwarci na pytania ze strony innych – mówi nam Tomasz Trela, współprzewodniczący sztabu wyborczego Roberta Biedronia. Pięć pytań dotyczy ważnych dla Lewicy tematów, jak powołanie publicznego dewelopera i budowa miliona mieszkań, wprowadzenie kasy fiskalnych dla księży czy bezpiecznej aborcji do 12. tygodnia. Biedroń (podobnie jak w ostatnich dniach) ma podróżować po Polsce, zwłaszcza do małych i średnich miejscowości. Wszystko zgodnie z tym, by być – jak powtarzają politycy i polityczki Lewicy – „bliżej ludzi”.

O nowych wyborców

Rywalizacja w tej kampanii będzie krótka, ale bardzo intensywna. Kandydaci próbują sięgać do nowych grup elektoratu, a kampania toczy się poza dużymi ośrodkami miejskimi. W środę kandydat ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz był w Izabelinie (woj. mazowieckie), gdzie mówił o zmianach korzystnych dla samorządowców. Jego sztab nie zapomina jednak o przesłaniu dla innych grup wyborców. W środę o przeznaczeniu 2 proc. środków dla NGO-sów (zamiast obecnego odpisu w wysokości 1 proc.) mówiły w Warszawie Paulina Kosiniak-Kamysz i posłanka PSL–Koalicji Polskiej Agnieszka Ścigaj. Bo sztabowcy PSL – podobnie jak innych kandydatów – doskonale zdają sobie sprawę, że w tej kampanii po rezygnacji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej bardzo liczyć będzie się to, kto przyciągnie głosy kobiet. W najbliższy weekend kandydat ludowców ma też w planach wystąpienie w Tarnowie, w okręgu wyborczym, z którego dostał się do Sejmu.

Hołownia w trasie

Sztab Szymona Hołowni od kilku dni wznawia spotkania z wyborcami i konferencje w różnych miejscach w Polsce. Głównie (chociaż nie tylko) poza największymi miejscowościami.

Np. w środę odwiedził Opolszczyznę, gdzie mówił o prawach mniejszości narodowych.

Sztabowcy Hołowni szukają wsparcia u samorządowców. Kilka tygodni temu poparł go były prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz (obecnie senator). W czwartek spotkał się też z marszałkiem województwa dolnośląskiego Cezarym Przybylskim (Bezpartyjni Samorządowcy). Hołownię kilka dni temu poparł za to prezydent Gniezna Tomasz Budasz, który należy do Platformy Obywatelskiej. Hołownia ustawia się jako alternatywa dla partyjnego sporu innych kandydatów, przede wszystkim Platformy i PiS.

Sztab Krzysztofa Bosaka, kandydata Konfederacji, postawił w dniu ogłoszenia wyborów na powrót do tematu debat. Wezwał w środę TVP do organizacji „prawdziwej debaty”, bez preferencyjnego traktowania któregokolwiek z kandydatów. Sztabowcy liczą, że właśnie w debatach Bosak będzie mógł sięgnąć po kolejnych wyborców.

Kilka minut po godz. 11 marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła termin wyborów prezydenckich na 28 czerwca. W ten sposób zrealizował się też plan, który „Rzeczpospolita” opisała w poniedziałek – w miarę szybkiego przejścia do kampanii po zakończeniu prac nad nowym prawem wyborczym. Nie obyło się jednak bez ostrych uwag pod adresem politycznych adwersarzy. – Ze strony opozycji napotkaliśmy zdecydowany opór i dziś już wiemy na pewno, że nie chodziło o życie ani zdrowie Polaków, tylko o prywatne interesy – mówiła Witek.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej