Książka meldunkowa nie dla współwłaściciela

Dysponowanie udziałem w prawie własności nieruchomości nie upoważnia do uzyskiwania danych osobowych osób zameldowanych na tej nieruchomości – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.

Publikacja: 07.01.2016 10:50

Książka meldunkowa nie dla współwłaściciela

Foto: 123RF

Pewien mężczyzna zwrócił się do Urzędu Miejskiego w Białymstoku o udostępnieniu mu potwierdzonej za zgodność z oryginałem kopii książki meldunkowej założonej w styczniu 1951 r. Dla wykazania interesu prawnego w żądaniu kopii książki meldunkowej wskazał na wynikający z wypisu z rejestru gruntów udział w prawie własności nieruchomości. Dane z książki były mu potrzebne do prowadzonej przed Sądem Najwyższym sprawy o zasiedzenie.

Jego wniosek spotkał się z odmową zarówno ze strony Prezydenta Białegostoku, jak i w drugiej instancji, Wojewody Podlaskiego.

Wojewoda wyjaśnił, że jakkolwiek na przestrzeni lat zmieniały się zasady wykonywania obowiązku meldunkowego oraz forma i tryb gromadzenia związanych z tym danych, to zawsze dane dotyczące zameldowania czy też wymeldowania osób rejestrowane były w ramach ewidencji ludności. W związku z tym najstarsze dokumenty związane z wykonywaniem obowiązku meldunkowego, w tym książki meldunkowe, wchodzą w skład ewidencji ludności.

Jak przypomniano, organy administracji publicznej obowiązane są do orzekania na podstawie stanu prawnego istniejącego w okresie wydawania decyzji a zatem zastosowanie w sprawie znajdują przepisy ustawy z 24 września 2010r. o ewidencji ludności. Przepisy te obligują do wydania zaświadczenia tylko w przypadku danych własnych osoby wnioskującej o ich udostępnienie. Natomiast w odniesieniu do pozyskania danych osób trzecich konieczne jest wykazanie interesu prawnego lub faktycznego, o ile na udostępnienie danych wyrażają zgodę osoby trzecie.

Wojewoda stwierdził, że zawiśnięcie przed Sądem Najwyższym sprawy o zasiedzenie nie stanowi o posiadaniu przez skarżącego interesu prawnego albowiem organ ewidencji gruntów na potrzeby powyższej sprawy cywilnej przekazał sądowi rejonowemu dane osobowo – meldunkowe osób zameldowanych pod tym adresem od 1965r. do dnia udzielenia informacji.

Ocenę prawną Prezydenta Białegostoku i Wojewody Podlaskiego podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku (sygn. akt II SA/Bk 643/15).

W uzasadnieniu wyroku z 12 grudnia 2015 roku stwierdzono jednoznacznie, iż „dysponowanie udziałem w prawie własności nieruchomości nie upoważnia do uzyskiwania danych osobowych osób zameldowanych na tej nieruchomości". Jak przy tym zaznaczono „potrzeba dostępu indywidualnego do ewidencyjnych danych osobowych osób trzecich musi być powiązana z wykazaną obiektywnie i usprawiedliwioną przepisami prawa materialnego koniecznością dysponowania tymi danymi".

Pewien mężczyzna zwrócił się do Urzędu Miejskiego w Białymstoku o udostępnieniu mu potwierdzonej za zgodność z oryginałem kopii książki meldunkowej założonej w styczniu 1951 r. Dla wykazania interesu prawnego w żądaniu kopii książki meldunkowej wskazał na wynikający z wypisu z rejestru gruntów udział w prawie własności nieruchomości. Dane z książki były mu potrzebne do prowadzonej przed Sądem Najwyższym sprawy o zasiedzenie.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara