- Jestem mianowanym urzędnikiem służby cywilnej. Otrzymałem polecenie przygotowania raportu na potrzeby urzędu. Niestety, w dokumencie popełniłem błąd i mimo zwrócenia mi uwagi, nie poprawiłem go. Do przygotowania raportu został powołany zespół. Ale tylko ja dostałem upomnienie, a rzecznik dyscyplinarny wszczął i prowadził przez blisko trzy lata postępowanie dyscyplinarne z powodu ewentualnego naruszenia przeze mnie ustawy o służbie cywilnej. Czy tak długo trwające postępowanie dyscyplinarne jest mobbingiem?
Czytaj także: Służba cywilna: kiedy wszczynane jest postępowanie dyscyplinarne
Niewątpliwie, oczekiwanie urzędnika na prawomocne rozstrzygnięcie postępowania dyscyplinarnego nie jest komfortowe, jednak długotrwałe jego prowadzenie samo w sobie nie jest mobbingiem. Jeżeli oczywiście tej procedurze nie towarzyszy uporczywe i długotrwałe nękanie lub zastraszanie pracownika, wywoływanie u niego zaniżonej oceny przydatności zawodowej, poniżanie lub ośmieszanie, bądź izolowanie go lub wyeliminowanie z grupy współpracowników.
Pogląd ten potwierdza wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 11 stycznia 2018 r. (sygn. akt XXI Pa 666/17). W orzeczeniu tym zwrócono uwagę, że dla uznania, że wobec urzędnika stosowano mobbing nie są istotne przyczyny dla których postępowanie dyscyplinarne toczyło się wyłącznie przeciwko niemu. Co do zasady, bowiem pracodawca ma prawo do oceny, że konkretny członek korpusu służby cywilnej, naruszył swoje obowiązki i wymierzyć mu (stosownie do swojego uznania) jedną z kar dyscyplinarnych przewidzianych w art. 114 ustawy z 21 listopada 2008 r o służbie cywilnej (dalej u.s.c.). Taka decyzja pracodawcy nie jest jednak ostateczna, gdyż zgodnie z art. 115 ust. 2 u.s.c. członek korpusu służby cywilnej może w ciągu siedmiu dni od wymierzenia mu kary upomnienia wnieść sprzeciw do dyrektora generalnego urzędu.
Ustawa o służbie cywilnej zawiera zatem tryb dający prawo ukaranemu członkowi korpusu służby cywilnej do zweryfikowania prawidłowości decyzji pracodawcy. Zgodnie zaś z art. 115 ust. 2 u.s.c w razie wniesienia sprzeciwu, dyrektor generalny urzędu niezwłocznie przekazuje sprawę rzecznikowi dyscyplinarnemu. Dalej postępowanie toczyło się w ramach obowiązujący przepisów o odpowiedzialności dyscyplinarnej członka korpusu służby cywilnej, zawartych w u.s.c. Wobec powyższego prowadzenie (nawet przez długi okres) postępowania dyscyplinarnego nie jest mobbingiem, gdyż procedura ta jest przewidziana prawem.