Kempa: Prędzej czy później ten bat może być zastosowany

- Od początku obecnej kadencji Parlamentu Europejskiego mamy do czynienia z tendencją, w której wszelkie kręgi liberalno-lewicowe są przeciwne krajom, w których rządy sprawuje prawica. Wszelkie ustalenia, które są wbrew ich hasłom, spotykają się ze sprzeciwem - oceniła eurodeputowana Beata Kempa, dodając, że „te trendy jeszcze się nasilą”.

Aktualizacja: 16.12.2020 16:33 Publikacja: 16.12.2020 16:20

Kempa: Prędzej czy później ten bat może być zastosowany

Foto: fot. European Union 2020 - Source : EP/ Alexis HAULOT

W czwartek na szczycie w Brukseli zawarto porozumienie w sprawie pakietu budżetowego dla UE. Polska i Węgry wycofały swoje weto w zamian za klauzule interpretacyjne dołączone do rozporządzenia przewidującego możliwość zawieszania unijnych funduszy dla krajów, gdzie łamanie praworządności zagraża interesom finansowym UE. To odblokowuje 1,8 biliona euro dla UE w ramach budżetu na lata 2021-27 i funduszu odbudowy gospodarki. W tym jest 160 miliardów euro dla Polski.

Dowiedz się więcej: Porozumienie budżetowe na szczycie UE. Unijne miliardy odblokowane

Porozumienie oparte jest na kompromisie zaproponowanym przez Niemcy, które do końca grudnia kierują rotacyjnie pracami UE. We wtorek wieczorem został zaakceptowany wstępnie przez Polskę i Węgry. Przewiduje on deklarację interpretacyjną podłączoną do rozporządzenia łączącego unijne fundusze z przestrzeganiem praworządności, opóźnienie wprowadzenia w życie mechanizmu do momentu wydania orzeczenia przez Trybunał Sprawiedliwości UE (około 2 lat), a także obietnicę stosowania go tylko do nowych pieniędzy, czyli nie wobec funduszy z budżetu 2014-20.

Beata Kempa w rozmowie z TV Trwam oceniła, że rozporządzenie w sprawie powiązania unijnego budżetu z praworządnością trzeba zaskarżyć do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. - Ponieważ należy pokazać, że nie ma ono oparcia w traktatach Unii Europejskiej i omija twarde zapisy traktatu unijnego w sprawie jednomyślności, jeśli idzie o decyzje budżetowe. (...) Mam nadzieję, że do tego czasu rozporządzenie nie zostanie użyte - mówiła.

Zdaniem eurodeputowanej PiS Parlament Europejski i Komisja Europejska mogą zignorować konkluzje ze szczytu UE. - Miejmy nadzieję, że dżentelmeńska umowa będzie obowiązywać i Komisja Europejska będzie tego przestrzegała. (...) Pozostaje nadzieja, że w bardzo patowej sytuacji, z którą teraz mamy do czynienia, zobowiązania zawarte w konkluzjach będą przestrzegane. Mam sporo obaw, bo sygnały płynące z Parlamentu Europejskiego pokazują, iż może być inaczej. Spodziewajmy się, że prędzej czy później ten bat może być zastosowany - powiedziała.

- Od początku obecnej kadencji Parlamentu Europejskiego mamy do czynienia z tendencją, w której wszelkie kręgi liberalno-lewicowe są przeciwne krajom, w których rządy sprawuje prawica. Wszelkie ustalenia, które są wbrew ich hasłom, spotykają się ze sprzeciwem - przekonywała polityk Solidarnej Polski, według której „te trendy jeszcze się nasilą”. - Dla nich konkluzje nie mają żadnego znaczenia i twierdzą, że mechanizm praworządności powinien zostać przyjęty. Ostatnia debata na temat wyroku Trybunału Konstytucyjnego pokazuje, iż oni bardzo mocno będą wchodzić w obszary, które nie są domeną Unii Europejskiej, nie ma ich w traktatach - stwierdziła Beata Kempa.

W czwartek na szczycie w Brukseli zawarto porozumienie w sprawie pakietu budżetowego dla UE. Polska i Węgry wycofały swoje weto w zamian za klauzule interpretacyjne dołączone do rozporządzenia przewidującego możliwość zawieszania unijnych funduszy dla krajów, gdzie łamanie praworządności zagraża interesom finansowym UE. To odblokowuje 1,8 biliona euro dla UE w ramach budżetu na lata 2021-27 i funduszu odbudowy gospodarki. W tym jest 160 miliardów euro dla Polski.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 779