Morawiecki i Orban: Polska i Węgry działają dla dobra UE

Premierzy Polski i Węgier Mateusz Morawiecki i Viktor Orban potwierdzili podczas konferencji prasowej, że oba kraje zdecydowały się zawetować budżet UE na lata 2021-2027, który ma być ścisłe powiązany z praworządnością w krajach członkowskich.

Aktualizacja: 27.11.2020 06:07 Publikacja: 26.11.2020 15:10

Morawiecki i Orban: Polska i Węgry działają dla dobra UE

Foto: AFP

Podczas wspólnej konferencji prasowej Orban przekazał, że politycy rozmawiali o "świetnych, ważnych sprawach" - o "suwerenności i niepodległości naszych ojczyzn".

Orban stwierdził, że obydwa kraje dały UE pod niemiecką prezydencją czas na wypracowanie wspólnego stanowiska w sprawie budżetu unijnego, ale PE nie zrezygnował z łączenia finansów z praworządnością.

- Jednoczymy nasze interesy i argumenty w dyskusji. Węgry nie przyjmują żadnej propozycji, która byłaby nie do przyjęcia dla Polski - Orban zacytował ostatnie zdanie oświadczenia, jakie wspólnie podpisali obaj premierzy.

Mateusz Morawiecki stwierdził natomiast, że już w lipcu zapadła decyzja o pomocy dla państw, które ucierpiały z powodu pandemii. - Kryzys epidemiczny, z którym mamy do czynienia, jest wyjątkowej natury. Postanowiliśmy w lipcu zaaplikować instrumenty, który pomogą najbardziej poturbowanym krajom. Dyskusje zakończyły się sukcesem - powiedział  polski premier.

Morawiecki stwierdził, że po tym wspólnym sukcesie prezydencja niemiecka nie zastosowała się do zapisów ustaleń.

Mówił, że decyzja o powiązaniu finansów z przestrzeganiem praworządności stawia UE przed nowym wyzwaniem - zupełnie nowym mechanizmem, który przez swoje motywowane politycznie decyzje mógłby doprowadzić do rozpadu lub rozczłonkowania UE.

- To jest niezwykle niebezpieczne dla spójności całej UE - ocenił Morawiecki. - Tak sformułowana warunkowość to kij na każdy kraj, może zaprowadzić UE na manowce i bezpowrotnie zmienić jej oblicze. Nie tędy droga - zwrócił się premier do państw Zachodu.

Dodał też, że prawo weta Prawo weta jest prawem zaszytym w traktatach i jest po to, żeby dbać o interesy każdego z państw członkowskich. -  Dzisiaj atakowana jest Polska, Węgry, Słowenia, a jutro to może być Hiszpania czy Włochy - mówił Morawiecki. Przekonywał, że sprzeciwiając się tej warunkowości Polska i Węgry w rzeczywistości bronią Unii Europejskiej, postanowień jej traktatu założycielskiego, a on sam jest przekonany, że wspólna postawa Warszawy i Budapesztu przekona inne państwa do zaniechania "prób pogwałcenia traktatów, które zostały dzisiaj rozpoczęte".

Przed spotkaniem z Mateuszem Morawieckim premier Węgier podtrzymał swoją decyzję w sprawie zawetowania unijnego budżetu na lata 2021-2027.

Podczas wspólnej konferencji prasowej Orban przekazał, że politycy rozmawiali o "świetnych, ważnych sprawach" - o "suwerenności i niepodległości naszych ojczyzn".

Orban stwierdził, że obydwa kraje dały UE pod niemiecką prezydencją czas na wypracowanie wspólnego stanowiska w sprawie budżetu unijnego, ale PE nie zrezygnował z łączenia finansów z praworządnością.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790